Może gliwicki ratusz nie dorównuje sławą swoim odpowiednikom z Zamościa, Wrocławia czy Torunia, lecz jest jedną z wielu wizytówek miasta oraz źródłem inspiracji dla pewnego lokalu na starówce.
?Bar Ratuszowy?, kolejna pozycja w naszym przeglądzie, mieści się w budynku przy ulicy Bankowej 5. Kamienica ta została wzniesiona w roku 1945 i dokładnie w tym samym roku powstał ?Ratuszowy?. Bar mleczny, piwiarnia, jadłodajnia ? wraz z upływem lat specjalizacje lokalu się zmieniały.
Na wstępie ogromna niespodzianka ? bar serwuje piwo! Zjawisko dość nietypowe przy tego typu jadłodajniach, ale w moim odczuciu, jak najbardziej pozytywne. W menu zdecydowana przewaga dań mięsnych. Ozorek, karkówka, golonka, pieczeń, schabowy, filet z kurczaka ? to tylko część szerokiej oferty potraw z mięsa. Mięsiwo i piwo ? wbrew pozorom nie byłem w Monachium na jesiennym Oktoberfest, lecz w zlanych sierpniowym słońcem Gliwicach.
Klientela lokalu mało zróżnicowana ? są to głównie panowie około pięćdziesiątki, obowiązkowo z wąsem, nade wszystko stawiający golonkę lub karkówkę w towarzystwie zimnego piwka. Ja co prawda do tej grupy się nie zaliczam (brak wąsa i wstręt do obrzydliwie galaretowatej golonki), ale postanowiłem wczuć się w klimat i zamówić coś mięsnego ? filet z kurczaka. Do tego obowiązkowo frytki i buraczki. Pragnąc zabić czas w oczekiwaniu na jedzenie, zatopiłem się w lekturze tabloidu, jednej z wielu gazet wyłożonych na drewnianym stoliku naprzeciw lady barowej. Pochłonięty trudnościami w związku Kazimierza Marcinkiewicza i Isabel, prawie zapomniałem o głównym celu mojej wizyty w lokalu przy ulicy Bankowej.
Dla łapczywych głodomorów ostrzeżenie ? frytki były niemiłosiernie gorące, co może opóźnić konsumpcję, jednak rozwiewa wszelkie wątpliwości jeśli chodzi o świeżość. Chrupiące i karbowane, takie jakie powinny być, znikały z mojego talerza w błyskawicznym tempie. Filet z kurczaka, w dość delikatnej panierce, był całkiem dobry, ale jak to mówi dzisiejsza młodzież ? ?szału nie było?.
Sensacyjnie smaczne natomiast okazały się buraczki ? jedna z kilku surówek, do wyboru w barze sałatkowym.
Podsumowując ? obiad na piątkę z plusem!
To była moja druga w tym zasłużonym barze. Pierwsza miała miejsce mniej więcej siedem lat temu i, o ile mnie pamięć nie myli, ówczesna zupa pomidorowa (a może gołąbki w sosie pomidorowym?) niespecjalnie przypadła mi do gustu. Tym razem było wyjątkowo smacznie. Następna wizyta w ?Ratuszowym? z pewnością nastąpi o wiele szybciej.
Stanowczo polecam ? zwłaszcza zatwardziałym mięsożercom.
Michał Pac Pomarnacki
Przykładowe dania:
Barszcz z uszkami ? 4,50 zł, żurek ? 3,50 zł, leczo ? 8 zł, kotlet drwala ? 15,50 zł, bigos ? 6 zł, omlet z pieczarkami ? 8 zł, pierogi z mięsem (8 sztuk) ? 8 zł, ozorek z ziemniakami i surówką ? 11,50 zł, filet panierowany z kurczaka ? 8,50 zł.
?Bar Ratuszowy?:
ul. Bankowa 5
Godziny otwarcia:
poniedziałek – piątek 10:00 ? 18:00
soboty 11:00 ? 16:00
Najnowsze komentarze