GLIWICE. Prawdziwą bolączką sklepów samoobsługowych staje się tzw. przemetkowanie.
Sposób wynaleźli najprawdopodobniej ci klienci sklepów, którzy boją się rzecz ukraść, a bardzo chcą ją mieć… tyle, że dużo taniej.
Tym razem przemetkował 49-letni mieszkaniec Lubina. W jednym z gliwickich hipermarketów mężczyzna chciał kupić kosiarkę wartą 2990 zł. Kobieta kasująca towar zeskanowała kod kreskowy i na kasie ukazała się cena 269 zł.
Zaskoczona kasjerka wezwała ochronę ? okazało się, że mężczyzna podmienił cenę z innego, tańszego produktu. Za oszustwo grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Klienci, którzy przemetkowują towar prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z tego, że kara jest tu dużo większa niż w przypadku zwykłej kradzieży.
Zwykła kradzież sklepowa towaru o wartości do 250 zł jest wykroczeniem. Grożąca kara to: areszt (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności albo grzywny (do 5 tys. zł).
Przemetkowanie tego samego towaru to przestępstwo. Grożąca kara to pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Najnowsze komentarze