To już oficjalna informacja. Jacek Krzyżanowski został dziś odwołany ze stanowiska prezesa Piasta Gliwice S.A.
Jego następcą został Józef Drabicki, który do tej pory pełnił funkcję dyrektora klubu.
- To już oficjalna informacja. Jacek Krzyżanowski został dziś odwołany ze stanowiska prezesa Piasta Gliwice S.A.
- Z informacji Urzędu Miasta wynika, że prezes Krzyżanowski cały czas stał na stanowisku, że Piast Gliwice nie jest spółką, której te przytoczone wyżej przepisy dotyczą i dlatego nie składał oświadczenia majątkowego.
- Sam zainteresowany, na gorąco komentując decyzję Rady stwierdził, że w kategoriach moralnych jest ona wysoce niesprawiedliwa i nieuczciwa.
Obradom rady nadzorczej towarzyszyły głośne protesty kibiców przeciwnych odwołaniu z funkcji dotychczasowego prezesa.
Co było powodem odwołania Jacka Krzyżanowskiego?
Jak wyjaśnia Łukasz Oryszczak, asystent prezydenta miasta, powody formalne, a konkretnie przepisy wynikające z dwóch ustaw – o samorządzie gminy oraz o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
Ta pierwsza nakłada obowiązek składania deklaracji majątkowych a druga zobowiązuje (w przypadku powołania np. na funkcję prezesa miejskiej spółki) do zaprzestania działalności gospodarczej i zbycia udziałów w spółkach prawa handlowego.
– Pan Krzyżanowski od czerwca generalnie łamał 4 z 6 zapisów ustawy o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne ? tłumaczy Oryszczak.
Czy Krzyżanowski miał świadomość, że narusza prawo?
– My nie możemy odpowiadać za świadomość pana Krzyżanowskiego ? mówi Oryszczak. W Gliwicach, w takiej samej sytuacji jest 240 osób, w tym 16 prezesów zarządów spółek miejskich. I żadna z tych osób nigdy tej ustawy nie naruszyła.
.
Z informacji Urzędu Miasta wynika, że prezes Krzyżanowski cały czas stał na stanowisku, że Piast Gliwice nie jest spółką, której te przytoczone wyżej przepisy dotyczą i dlatego nie składał oświadczenia majątkowego.
Złożył je dopiero w grudniu 2009 roku, kiedy z Departamentu Prawnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nadeszła opinia potwierdzająca, że jednak taki wymóg na nim ciąży.
W oświadczeniu złożonym przez prezesa znalazły się informacje o prowadzonej działalności gospodarczej. Tymczasem ustawa mówi jasno, że prezes spółki komunalnej, a taką jest m.in. Piast Gliwice, tego robić nie może.
Kiedy taka informacja trafiła do Rady Nadzorczej, ta w świetle obowiązujących przepisów nie miała innego wyjścia tylko musiała prezesa Krzyżanowskiego odwołać.
– Nie, że mogła czy powinna, tylko musiała ? podkreśla Oryszczak i cytuje:
?Jeżeli zakaz, o którym mowa w art. 4 naruszają osoby wymienione w art. 2, właściwy organ odwołuje je albo rozwiązuje umowę o pracę najpóźniej po upływie miesiąca od dnia, w którym uzyskał informację o przyczynie odwołania lub rozwiązania umowy o pracę.
W gorącej atmosferze i przy głośnych okrzykach kibiców 5- osobowa Rada Nadzorcza klubu przegłosowała odwołanie Jacka Krzyżanowskiego z funkcji prezesa. Za podjęciem takiej decyzji było 3 członków Rady.

Sam zainteresowany, na gorąco komentując decyzję Rady stwierdził, że w kategoriach moralnych jest ona wysoce niesprawiedliwa i nieuczciwa.
– Powoływanie się na przepisy po moim ponad półrocznym funkcjonowaniu w tej spółce, ze świadomością, że prowadzę działalność gospodarczą i prowadziłem ją od 25 lat jest dużym zaskoczeniem – mówił.
Nowym prezesem Piasta Gliwice został Józef Drabicki, dotychczasowy dyrektor klubu.
Jak podkreśla Oryszczak, następcę Krzyżanowskiego wskazał, zgodnie z obowiązującą umową, mniejszościowy partner miasta czyli Stowarzyszenie GKS Piast.
Nina Drzewiecka

Najnowsze komentarze