Sporej wielkości plac, z dużą ilością zieleni, ścieżkami spacerowymi i fontannami. Na nim przeszklony budynek, o nieregularnej kryształowej formie, w kolorze błękitnym lub czerwonym.
Czy faktycznie tak za kilka lat będzie wyglądało serce Dzielnicy Akademickiej? Władze uczelni zapowiadają, że taki właśnie projekt ma duże szanse na realizację.
Na konkurs dotyczący opracowania planu zagospodarowania przestrzennego na ulicy Akademickiej wpłynęło 28 prac.
Ich autorami byli studenci wydziałów architektury. W ocenie jury projekty były interesujące, niektóre bardzo futurystyczne.
– Mieliśmy problem z wyborem – mówił prof. Andrzej Karbownik, rektor Politechniki Śląskiej. Jury podzieliło się na dwa obozy. Postanowiliśmy więc przyznać dwie równorzędne nagrody dla projektów, które naszym zdaniem były najlepsze.
Jak wyjaśniał Krzysztof Gasidło, dziekan Wydziału Architektury i członek komisji konkursowej, oba nagrodzone projekty przedstawiają ciekawą propozycję zagospodarowania ulicy Akademickiej i wytworzenia wysokiej jakości przestrzeni publicznej.
Zakładają, że w centralnym punkcie rozległego placu stanie obiekt o charakterystycznej, przeszklonej bryle i awangardowym kształcie. Na jego przedłużeniu znajdzie się Park Chrobrego i Hala Podium. W przygotowanych przez studentów wizjach budynek różni się kolorystyką ? jest błękitny albo czerwony.
W założeniu obiekt będzie służyć uczelni.
Docelowo ma mieścić się w nim Centrum Uczelniane z gastronomią, klubem pracowników uczelni, salami recepcyjnymi i być może również centrum informacyjnym ? po prostu tu ma bić serce dzielnicy akademickiej.
Ideą konkursu było, aby zwycięski projekt miał duże szanse na realizację. I to, obok kosztów inwestycji jury brało pod uwagę.
Który z projektów będzie więc wizytówką dzielnicy akademickiej ?
Nie wiadomo. Rozstrzygnięcie zapadnie po przeprowadzeniu analizy finansowej i uwzględnieniu możliwości realizacji.
– Na razie nagradzaliśmy wizję. Nie chodziło nam o konkretne rozwiązania techniczne ? mówi Gasidło.
Paweł Doś, rzecznik prasowy Politechniki Śląskiej deklaruje, że uczelnia pomysły studentów chciałaby wprowadzić w życie jak najszybciej.
Pomysł zamknięcia ulicy Akademickiej niezbyt podoba się mieszkańcom.
Rektor podchodzi jednak do tego ze spokojem.
– To oczywiste, że niezadowoleni zawsze będą. W tym przypadku trzeba będzie samochodem pojechać po prostu 50 metrów dalej. Nie przez ulicę Akademicką, a Łużycką lub Pszczyńską. Jeżeli to właśnie jest dla kogoś problemem, to pewnie nasz pomysł nie będzie się podobał. Dla mnie to akurat nie jest problem ? wyjaśniał Andrzej Karbownik.
Nina Drzewiecka
Najnowsze komentarze