Marcin Strzoda, Egon Franke, Agata Buzek, Stanisław Fryze czy Włodzimierz Lubański to tylko kilka nazwisk z listy osób, które mogłyby znaleźć się w Alei Zasłużonych Gliwiczan.
Mogłyby, ale się nie znajdą, ponieważ miasto z pomysłu zrezygnowało.
– Na razie ? jak zastrzega Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta, ponieważ pomysł uważamy za całkiem dobry i nie należy go przekreślać.
Dlaczego więc aleja nie powstanie?
Ponieważ tylko 13 mieszkańców odpowiedziało na apel Urzędu Miasta i zaproponowało kandydatury gliwiczan, których w taki sposób należałoby uhonorować.
– Skoro tak niewielu mieszkańców miasta uznało za potrzebne i sensowne przedstawić opinię na ten temat, to znaczy, że nie jest rzecz, której mieszkańcy szczególnie oczekują – wyjaśnia Jarzębowski. W tej sytuacji, po zapoznaniu się z propozycjami i opiniami, władze samorządowe postanowiły, że pomysł Alei Zasłużonych Gliwiczan nie będzie obecnie realizowany.
.
A kogo w Alei widzieliby gliwiczanie?
W sumie, przedstawiono 30 nazwisk. Najwięcej, bo 7 głosów oddano na Tadeusza Różewicza. Na kolejnych miejscach pojawili się Horst Bienek i Oskar Troplovitz – po 6 głosów oraz John Baildon i Jerzy Buzek po 5.
Pozostałe kandydatury to Marcin Strzoda, Teodor Kalide, Leon Berbecki, Jerzy Ziętek, Stanisław Mastalerz, Wincenty Styczyński, Mieczysław Gładysz, Ludwik Dubiel, Stanisław Ochęduszko, Stanisław Fryze, Tadeusz Hobler, Feliks Orlicki, Wilhelm Blandowski, Karol Schabik, Egon Franke, Katarzyna Groniec, Beata Rybotycka, Agata Buzek. Stanisław Sojka, Zbigniew Grzywna, Oskar Caro, Mikołaj z Gliwic, Włodzimierz Lubański, Wojciech Pszoniak, Magda Kumorek i Krzysztof Siwczyk.
Respondenci wyrażali również swoją opinię na temat miejsca, w którym powinny zostać umieszczone nazwiska zasłużonych gliwiczan, jak i formy, w jakiej należałoby te osoby wyeksponować.
Większość uczestniczących w ankiecie zdecydowanie wskazywała ma Aleję Przyjaźni. Mogłyby tam stanąć pomniki na odrębnych cokołach lub stalowe konstrukcje o wymyślnych kształtach. Można by też, na wzór krakowskiej Alei Gwiazd, umieścić ozdobne płyty w chodniku.
Pojawiła się również propozycja Placu Piłsudskiego z symbolicznym murem z pamiątkowymi tablicami.
Nina Drzewiecka
Najnowsze komentarze