Mająca zaledwie 16 lat mieszkanka Zabrza przed kilkoma dniami dotkliwie pobiła 55-letniego mężczyznę.
Stan zdrowia przebywającego na oddziale intensywnej terapii pacjenta był krytyczny, w konsekwencji mężczyzna zmarł.
Wśród stwierdzonych przez lekarzy obrażeń były m.in. obrzęki półkul mózgu oraz złamanie kości czaszki.
16-latka, pomimo że jest osobą nieletnią, za swój czyn będzie odpowiadała przed sądem karnym.
Jak ustalili policjanci Wydziału Kryminalnego, do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w jednym z mieszkań przy ulicy Sobieskiego w Zabrzu.
Do 60-letniego lokatora późnym wieczorem przyszedł znajomy 55-latek w towarzystwie16-letniej dziewczyny. Choć wymienionych dzieli bardzo duża różnica wieku w kręgach towarzyskich byli oni uznawani jako para.
Podczas zakrapianej alkoholem imprezy, doszło między nimi do awantury. Wzburzona 16-latka zaczęła bić i kopać swojego dotychczasowego partnera.
Ciężko pobitego mężczyznę pozostawiła leżącego na ziemi, a sama uciekła z miejsca zdarzenia.
Dzień później, właściciel mieszkania zauważył, że jego znajomy wciąż leży nieruchomo, a na twarzy ma liczne obrzęki. Postanowił wezwać pogotowie ratunkowe.
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa policja została poinformowana przez personel szpitala. 18 maja funkcjonariusze zatrzymali agresywną 16-latkę. Dziewczyna przyznała się do popełnionego przestępstwa.
Decyzją Sądu sprawę 16-latki będzie rozpatrywał sąd karny.
Najnowsze komentarze