Piotr Wieczorek, wiceprezydent Gliwic i były członek regionu Platformy Obywatelskiej został wykluczony z partii.
Powodem podjęcia takiej decyzji było to, że Wieczorek kandyduje w wyborach samorządowych z listy wyborczej Koalicja dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza.
– To hipokryzja – mówi Piotr Wieczorek
Jak informuje rzecznik prasowy gliwickiej PO RP, decyzja o wykluczeniu byłego prominentnego polityka tej partii zapadła 10 listopada. Podjął ją Regionalny Sąd Koleżeński Platformy Obywatelskiej RP.
Postępowanie odbyło się na wniosek przewodniczącego koła gliwickiego PO RP posła Andrzeja Gałażewskiego.
Piotr Wieczorek nie ukrywa, że to dla niego dziwna sytuacja.
– Nikt z gliwickiej PO nie proponował mi kandydowania na radnego z list tej partii. W związku z tym zdecydowałem się wystartować z komitetu lokalnego. To nie jest konkurencyjna partia. Jak więc ma się decyzja o wyrzuceniu mnie za to z Platformy do lansowanego na poziomie krajowym hasła – z dala od polityki? – pyta Piotr Wieczorek. Wygląda na to, że to hasło to zwykła hipokryzja.
Podkreśla, że ze względu na sesję Rady Miejskiej poprosił o wyznaczenie innego terminu rozprawy, ale nie zostało to uwzględnione. Sprawa odbyła się pod jego nieobecność.
– Moim zdaniem to tchórzostwo – komentuje Wieczorek. Ale w przypadku gliwickiej Platformy mnie to nie dziwi, bo tak samo zachowuje się kandydat tej partii na prezydenta miasta, który unika debat wyborczych.
Jak czytamy w oświadczeniu przesłanym przez gliwicką PO, na decyzję Sądu Koleżeńskiego czekają jeszcze trzej inni członkowie gliwickiego koła PO Marek Pszonak, Adam Neumann oraz Ryszard Turczyniak. Im również zarzuca się naruszenie dyscypliny. Ich sprawy zostały odroczone, ponieważ panowie nie stawili się przed sądem, ani nie przedstawili swoich stanowisk. Ryszard Turczyniak przesłał zwolnienie lekarskie. Decyzja ma zapaść w najbliższym czasie.
(nd)
Najnowsze komentarze