GLIWICE. Jak niebezpieczne mogą być kłótnie z ojcem przekonał się 40-letni gliwiczanin. Podczas domowej awantury krewki ojciec nie poprzestał na ostrych słowach i uderzył syna… tasakiem w głowę. Jak często bywa w takich sytuacjach, przyczyną głupiego zachowania 62-latka był alkohol.
Do groźnej awantury rodzinnej doszło w środowe popołudnie. W jednym z gliwickich mieszkań trwała libacja alkoholowa. W pewnym momencie doszło do ?spięcia? między biesiadnikami.
Ostra wymiana zdań zakończyła się tym, że starszy z nich uderzył młodszego (na dodatek swojego syna) tasakiem w głowę.
40-letni gliwiczanin trafił do szpitala, na szczęście obrażenia nie były poważne. Obaj mężczyźni byli pijani. Agresorowi grozi teraz od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Najnowsze komentarze