Wszystko przebiegało bez zarzutu
– Taki uspokajający komunikat Straży Miejskiej podsumowuje niedzielną akcję zbierania pieniędzy w ramach Orkiestry w Gliwicach. Niestety, jak to w życiu bywa, drobny incydent zakłócił ten prawie idealny obraz.
Około godziny 19.00 dyżurny Straży Miejskiej dostał zgłoszenie o grupie osób spożywających alkohol, zakłócających porządek przy ulicy Dworcowej.
Na miejsce podjeżdża patrol i legitymuje uczestników zdarzenia. Kończy się na pouczeniach i mandatach, prawie wszyscy przepraszają i udają się w swoim kierunku? oprócz jednego mężczyzny.
26 latek, który wcześniej działał na rzecz WOŚP jako wolontariusz, przesadził z alkoholem (jak się później okazało miał w organizmie ponad 1,2 promila) zaczął znieważać strażników słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe. Nie chciał się wylegitymować i stawiał strażnikom czynny opór.
Agresywnego delikwenta trzeba było obezwładnić.
W trakcie interwencji mężczyzna uszkodził mienie prywatne strażnika, służbowe a także naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza.
O zdarzeniu został powiadomiony Komisariat III Policji, którego funkcjonariusze prowadzą czynności służbowe w tej sprawie.
Najnowsze komentarze