Poszukiwani przez prokuraturę dwaj przestępcy wpadli przy swoim kolejnym „numerze”.

Cel nie był zbyt ambitny – butelka wódki i 40 złotych. Przy okazji pobili jednak swoją ofiarę.

Czy skromne łupy będą okolicznością łagodzącą? Za kradzież i pobicie grozi im 12 lat za kratkami.

Dwaj bracia w wieku 39 i 40 lat, którzy pracą się nie hańbili, mają już bogate kartoteki policyjne, byli też poszukiwani przez prokuraturę.

Ofiarę wybrali przy ulicy Pszczyńskiej około północy w piątek. Zapewne nieprzypadkowo, wiedzieli bowiem, że 57-letni mężczyzna jest w posiadaniu… butelki wódki.

Oprócz „cennego” łupu ukradli też całe 40 złotych, a napadniętego pobili.

Wódki wypić nie zdążyli. Zostali zatrzymani przez patrol policyjny, a o ich dalszych losach zadecyduje prokurator i sąd.