?Funkcjonariusz stalinowskiej konspiracji?, ?członek zbrojnego oddziału Polskiej Partii Robotniczej? ? tak o Franciszku Zubrzyckim wypowiadają się historycy.
Gliwickim radnym z PiS i Platformy to jednak nie przeszkadza. Chcą uczynić go patronem nowego osiedla.
?Nowe? osiedle to tak naprawdę ?stare? osiedle z ulicą Franciszka Zubrzyckiego. Właśnie z uwagi na nazwę ulicy, przyjęło się wśród gliwiczan potoczne określenie „Osiedle Zubrzyckiego”. Jednak w rozumieniu administracyjnym, taka nazwa nie istnieje.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, radni Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali utworzenie Osiedla Zubrzyckiego. Jak napisano w uzasadnieniu, „głównym powodem zmian jest ułatwienie wyboru rad osiedlowych dzięki zmniejszeniu liczby kandydatów koniecznych do przeprowadzenia wyborów?.
Wiązałoby się to z wydzieleniem Osiedla Zubrzyckiego z terenu obecnego Osiedla Trynek.
Teraz radni Platformy i PiS zamierzają zorganizować tzw. ?konsultacje społeczne? z mieszkańcami.
Kontrowersyjnemu patronowi osiedla, zdecydowanie sprzeciwiają się radni z Koalicji Dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza. – To jest nadanie nowemu bytowi tej haniebnej nazwy. Skandalem jest, że radni z PiS biorą w tym udział – powiedział Tadeusz Olejnik (KdG ZF).
– Żaden radny z Prawa i Sprawiedliwości nie jest entuzjastą postaci Franciszka Zubrzyckiego. Nie mniej, w tym mieście pewne nazwy funkcjonują, niezależnie od tego czy radni PiS tego chcą czy nie – odpowiada Marek Kopała (PiS).
– Nikt nie ma zamiaru promować komunistycznych działaczy. Po prostu należy szanować ludzkie przyzwyczajenia. Dla większości mieszkańców Zubrzycki to puste słowo, kojarzące się z regionem miasta, a nie z komuchem z przeszłości – tłumaczy Zbigniew Wygoda (PO).
Kim był Franciszek Zubrzycki?
?W PRL wykreowano go na legendarnego dowódcę bohaterskich walk o wolność. Przemilczano, że w sensie ideowym i partyjnym był zdyscyplinowanymi funkcjonariuszem stalinowskiej konspiracji? ? oficjalna notatka historyczna IPN jasno stanowi, że nie był on postacią niejednoznaczną, jak np. wojewoda Jerzy Ziętek, który mimo przynależności do PZPR, uczynił wiele dobrego dla Śląska. O opinię poprosiliśmy Bogusława Tracza, historyka z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
? Franciszek Zubrzycki jest jednoznacznie oceniany przez historyków, jako postać, która w sensie wojskowym i militarnym nie odegrała większej roli. Jego oddział Gwardii Ludowej dzisiaj jest uważany za zbrojne ramię Polskiej Partii Robotniczej. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Skoro Konstytucja Rzeczpospolitej Polski potępia krzewienie ideologii komunistycznej i nazistowskiej, to mamy tu, ponad dwadzieścia lat po upadku systemu, do czynienia z ewidentnym brakiem wiedzy lub zaniedbaniem ? komentuje Bogusław Tracz.
Największe zdziwienie budzi jednak fakt, że za projektem uchwały stoją m.in. radni PiS, partii dla której dekomunizacja i lustracja to kluczowe kwestie.
? PiS to partia, która w swoich założeniach odwołuje się do etosu prawicowego. Zatem sytuacja, w której radni PiS nie tylko nie chcą zmienić nazwy ulicy komunistycznego patrona, lecz także nominować go na patrona osiedla, jest zupełnie niezrozumiała ? twierdzi Tracz.
Ulica Zubrzyckiego to nie jedyna pamiątka po poprzednim ustroju.
Związek Walki Młodych, Władysław Gomułka, Wanda Wasilewska czy Karol Marks ? wszyscy patronują gliwickim ulicom.
Oprócz tego w Gliwicach znajdują się Osiedla Gwardii Ludowej oraz Ludwika Waryńskiego.
? Niestety, na tle innych miast, Gliwice pod tym względem wypadają źle. Jakbyśmy policzyli liczbę patronów komunistycznych, z uwzględnieniem wszelkich proporcji, to stosunek takich patronów do liczby ulic wyszedłby podobny jak w latach 50-tych ubiegłego wieku. Warto też dodać, że organizowanie referendum w sprawie zmiany nazwy ulicy nie ma większego sensu. W podobnych sytuacjach mieszkańcy są z reguły przeciwko jakimkolwiek zmianom ? twierdzi historyk IPN.
.
A jak w innych miastach poradzono sobie z tym samym problemem?
W Płocku debata nad Zubrzyckim trwa. W Ostrołęce propozycja zmienienia nazwy ulicy Zubrzyckiego spotkała się z gorącymi protestami. Ostatecznie Zubrzyckiego się ?pozbyto?. Największym sprytem wykazali się krakowianie ? ulicę Franciszka Zubrzyckiego zamienili na ulicę Jana Sasa-Zubrzyckiego, architekta z Politechniki Lwowskiej.
Michał Pac Pomarnacki
Najnowsze komentarze