GLIWICE. Czy planowana likwidacja komunikacji tramwajowej stanie się przedmiotem referendum? Do Biura Rady Miejskiej wpłynęła petycja mieszkańców w tej sprawie.
Referendum zapowiadają również związkowcy z Sierpnia 80. Oni z kolei chcą w ten sposób odwoływać prezydentów miast, którzy zamierzają zlikwidować linie tramwajowe. Jak skończy się ten referendalny wyścig?
Pod petycją, która trafiła do Przewodniczącego Rady Miejskiej, podpisało się 190 mieszkańców.
Zwracają się oni do radnych o podjęcie uchwały ?w sprawie przeprowadzenia referendum dotyczącego planowanej całkowitej likwidacji komunikacji tramwajowej w Gliwicach?.
W celu ograniczenia kosztów, referendum miałoby się odbyć razem z wyborami do Europarlamentu.
Petycja to inicjatywa grupy mieszkańców śródmieścia. Rada Miejska zajmie się nią na najbliższej sesji, 23 kwietnia. Będzie to przedostatni, 27 punkt obrad.
Jak się dowiedzieliśmy, mieszkańcy nie mogą radnych do niczego zmusić. Jeżeli miejscy rajcy zadecydują, że nie będą podejmować uchwały w sprawie referendum, to na tym sprawa się kończy. Przynajmniej na razie. Mieszkańcom, niezadowolonym z postawy radnych pozostaje … zbieranie podpisów pod wnioskiem o kolejne referendum – tym razem dotyczące odwołania Rady Miejskiej w całości.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że obecnie petycja mieszkańców sprawdzana jest pod względem formalnym przez prawników z magistratu.
Swoje referendum przygotowują również związkowcy z Sierpnia 80. Na początek zapowiedzieli swoją pikietę w obronie tramwajów. Rozpocznie się ona 23 kwietnia o godzinie 13.30 przed Urzędem Miasta w Gliwicach. W jej trakcie związkowcy będą zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania opowiadającego się za likwidacją tramwajów prezydenta Zygmunta Frankiewicza.
Najnowsze komentarze