Były premier, obecnie przewodniczący SLD, Leszek Miller oczekuje wyjaśnienia powodów zawieszenia wartego 275 mln dolarów kontraktu Bumaru z Indiami.
Rozmawiamy też o tym czy SLD potrzebuje… korepetycji z historii, o wymazaniu PRL z historii i wspólnych działaniach z Ruchem Palikota.
Leszek Miller do studia 24GLIWICE przyjechał prosto ze spotkania w Bumarze Łabędy, gdzie rozmawiał z przedstawicielami załogi i zarządu.
– Gołym okiem widać tam duże napięcie na tle zawieszenia wcześniej podpisanego kontraktu z Indiami. Wiem, że są prowadzone czynności śledcze, żeby to wszystko wyjaśnić. Sytuacja, kiedy jeden zarząd podpisuje kontrakt, a drugi go zawiesza, wymaga wyjaśnienia – uważa były premier.
Rozmowa dotyczyła też kontrowersyjnej opinii Leszka Millera na temat Narodowych Sił Zbrojnych. Były premier nazwał NSZ „sojusznikami Hitlera, pogromcami Żydów i orędownikami III wojny światowej.”
– Czy planujecie zorganizować dla SLD jakieś korepetycje z historii? – pytał prowadzący program Błażej Kupski. – Czy nie chce się Pan wycofać ze swojego komentarza dotyczącego Narodowych Sił Zbrojnych?
– W żadnym razie nie zamierzam się z tego wycofać. Te krytyczne oceny są w pełni uzasadnione – odpowiada przewodniczący SLD.
CZĘŚĆ I.
– Chciałbym, żeby pan prezydent Komorowski próbując zasypać podziały między Polakami, nie wykopywał nowych. Jeśli wsłuchać się w przemówienie prezydenta (z 11 listopada – przyp. red.), to uważa on, że Polska zaczęła się w 1918 roku i zakończyła w 1939. A potem znowu zaczęła się w 1989 roku. Pan prezydent pominął wiele lat Polski Ludowej, a więc takiego czasu, kiedy budowano między innymi takie zakłady jak Bumar, dawano pracę tysiącom ludzi. Nie można zgodzić się, żeby ten czas został wymazany z polskiej historii – uważa Leszek Miller.
CZĘŚĆ II.
Rozmowę prowadził: Błażej Kupski, zdjęcia, montaż: Łukasz Gawin, Jacek Batóg, wydawca: Marcin Fabrykowski
– Jeśli przywódcy tego ruchu (organizatorów niedzielnego Marszu Niepodległości – przyp. red.) mówią, że będą obalać republikę, czyli dają do zrozumienia, że są gotowi obalać siłą ład konstytucyjny, to trzeba powiedzieć: nie panowie, nie będziecie obalać republiki.
Leszek Miller zapowiada w tej sprawie wspólne działanie z Ruchem Palikota. – Mówimy bardzo podobnym językiem, jeśli chodzi o odniesienia do Europy i do tych zagrożeń, które zostały tak mocno ujawnione właśnie 11 listopada.
Najnowsze komentarze