Markowe rowery okazały się wystarczającym powodem do napaści na ich właścicieli – dwóch nastolatków.
A wszystko działo się po południu, w centrum Gliwic. Chłopcy zgłosili się na policję. Złodziei zatrzymano.
.
Cała historia miała swój początek w niedzielne popołudnie. Dwaj rówieśnicy postanowili wybrać się na przejażdżkę rowerami po mieście. Chłopcy jechali deptakiem w rejonie ul. Nowy Świat w Gliwicach. Tam spotkali dwóch nastolatków, którzy nieoczekiwanie ich zaatakowali i brutalnie pobili.
Powodem napadu były markowe rowery chłopców, które spodobały się złodziejom. Po kradzieży przestępcy odjechali skradzionymi pojazdami w dwóch rożnych kierunkach. Jeden z napadniętych chłopców ze złamanym nosem trafił do szpitala. Policjanci natychmiast wszczęli w tej sprawie śledztwo. Dzięki zeznaniom świadków i ustaleniom operacyjnym, szybko odnaleziono złodziei.
We wtorek popołudniu 21-latek i jego 16-letni wspólnik trafili w ręce policji.
Rowery zostały odzyskane, znaleziono je ukryte w garażu w jednej z okolicznych miejscowości.
Co ciekawe, w ubieglym tygodniu do aresztu trafił 17-letni brat zatrzymanego – również za rozbój. Można rzecz, że dzieci przejęły ?zawód? po ojcu, który od kilku miesięcy przebywa w zakładzie karnym, za… rozboje. Polskie prawo karne przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności za tego typu przestępstwo. Policjanci będą wnioskować do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
(kk/kmp)
Najnowsze komentarze