Czy Prezydentowi Gliwic i Radzie Miasta grozi odwołanie?
Rozpoczęła się zbiórka podpisów popierających ogłoszenie referendum w tej sprawie. Inicjator akcji – Obywatelski Komitet Referendum dla Gliwic ma dwa miesiące na zebranie 16 tysięcy podpisów.
To już druga próba zorganizowania referendum o odwołanie Zygmunta Frankiewicza ze stanowiska prezydenta Gliwic. W ubiegłym roku jego przeciwnikom udało się zebrać niecałe 5000 podpisów. To zbyt mało, żeby komisarz wyborczy podjął decyzję o przeprowadzeniu referendum.
.
[poll id=”15″]
Zwolennicy referendum liczą, że tym razem odniosą sukces. Przeciwnikom prezydenta z pewnością pomoże bowiem niepopularna decyzja o likwidacji linii tramwajowej w Gliwicach. Zamach na tramwaj nie podoba się mieszkańcom, którzy teraz będą mieli okazję „odegrać się” na Frankiewiczu.
Referendyści chcą również odwołania Rady Miasta, która ich zdaniem pozostawia całkowitą swobodę działaniom prezydenta.
.
Nie chcą Nowego Centrum i Podium
Komitet przekonuje, że tramwaj to tylko jeden z powodów zorganizowania akcji. Pozostałe to m.in. tzw. Nowe Centrum, czyli inwestycje wzdłuż Drogowej Trasy Średnicowej w ścisłym centrum miasta, jak i sam przebieg trasy. Referendystom nie podobają się też plany budowy hali widowiskowo-sportowej Podium.
.
Więcej mieszkań i żłobków, polepszyć usługi zdrowotne.
„Czas także pomyśleć o rewitalizacji Starówki, za którą obecnie jest nam wstyd. A przede wszystkim, nie można traktować miasta jak przedsiębiorstwa, które jest nastawione wyłącznie na zysk, i w którym mieszkańcy są nieliczącymi się wyrobnikami, dostarczającymi pieniędzy ze swoich podatków na realizację chorych pomysłów władzy.” pisze OKRdG.
.
Pierwszy stolik już jest.
W środę pod gmachem Urzędu Miejskiego pojawił się pierwszy stolik, przy którym zbierane są podpisy. Zainteresowanie jest całkiem spore. Organizatorzy obiecują ustawienie kolejnych punktów w mieście, m.in. przy dużych osiedlach mieszkaniowych. Na zebranie 16 tysięcy podpisów mają czas do połowy sierpnia.
Pełnomocnikiem Komitetu Referendum dla Gliwic jest należący do Prawa i Sprawiedliwości lekarz z Instytutu Onkologii, dr Zbigniew Wygoda. Dwa lata temu bez powodzenia startował w wyborach do Sejmu z list PIS.
Sam Komitet pozostaje ciągle tajemniczy. Na stronie internetowej nie ma żadnych informacji na temat jego założycieli.
Marcin Fabrykowski
fot. Katarzyna Klimek
.
Kilka godzin po publikacji tekstu nasza redakcja otrzymała oświadczenie od pełnomocnika Obywatelskiego Komitetu Referendum dla Gliwic, dr Zbigniewa Wygody, w którym wyjaśnia on, że jego przynależność partyjna „nie ma żadnego znaczenia w kontekście referendum, które organizuje grupa obywateli niezadowolonych z prezydentury pana Frankiewicza, a nie członkowie jakiegokolwiek ugrupowania politycznego. W związku z poczuciem zachowania bezstronności politycznej, a także niemocy PiS-u w Gliwicach podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w PiS.”
Najnowsze komentarze