Kierowcom nie podoba się reklama jednej z firm kredytowych.
Bilecik włożony za wycieraczkę samochodu z daleka wygląda jak mandat.
– Jak to zobaczyłem na szybie to mi ciśnienie od razu skoczyło – opowiada pan Mirosław. – Zdenerwowałem się tylko. Niepotrzebnie ludzi straszą.
Rzeczywiście, większość samochodów zaparkowanych dzisiaj na Starówce miała powkładane za wycieraczki ulotki do złudzenia przypominające mandaty nakładane przez policję. Sporo porozrzucanych karteczek leżało też na chodnikach.
Dopiero po przeczytaniu treści, widać, że to tylko reklama jednej z gliwickich firm udzielających kredytów.
Opatrzony czerwonym paskiem napis poucza, że powinno się… parkować samochód jak najbliżej biura udzielającego kredytów.
Zadzwoniliśmy pod widniejący na kartce numer telefonu. Okazuje się, że kontrowersyjna reklama nie jest inicjatywą gliwickiego oddziału firmy kredytowej. Na pomysł straszenia kierowców wpadła „centrala”.
– Nie sądzicie Państwo, że ulotki wyglądające z daleka jak mandat, mogą denerwować kierowców? – zapytaliśmy.
– Ale tylko przez chwilę. Po paru sekundach przychodzi ulga, że to tylko reklama – przekonywał nas pracownik biura.
.
A co o tym sądzą nasi Czytelnicy?
(mf)
Najnowsze komentarze