Gliwiccy wandale mogą mieć powody do satysfakcji.
Pięknie ozdobiony skwerek przy osiedlu Sikornik będzie teraz brzydszy. Trudno zrozumieć motywację miejscowej chuliganerii. Pozostawmy to psychiatrom.
Rozstawione w różnych punktach Gliwic ukwiecone dzieła pracowników MZUK od początku budziły zachwyt mieszkańców.
Niestety, jak zwykle okazuje się, że są i tacy, którzy znajdują przyjemność w niszczeniu własnego otoczenia.
Normalnemu człowiekowi trudno zrozumieć, czym kierowali się – powiedzmy wprost – idioci, którzy kilka dni temu, przy osiedlu Sikornik wywrócili ogromną kwietną kompozycję w kształcie sowy. (fot. ITV)
Musieli się przy tym solidnie „napracować” bo z podniesieniem ciężkiej konstrukcji miało dzisiaj problem aż 8 pracowników MZUK.
Jak dowiedzieliśmy się w MZUK, kompozycja w tym roku na skwer już nie wróci. – Jest już wrzesień i byłby problem z obsadzeniem kompozycji nowymi roślinami – usłyszeliśmy.
Mieszkańcy Sikornika będą musieli poczekać więc do przyszłego roku, na razie pozostaje im tylko „podziękować” bezmyślnej – niestety dzięki brakowi monitoringu – anonimowej chuliganerii.
Inne, rozstawione w Gliwicach kompozycje będą zdobić miejskie skwery aż do pierwszych przymrozków. (mf)
Najnowsze komentarze