Mężczyzna stał na przystanku czekając na autobus. W pewnym momencie wjechał w niego rowerzysta.
Sprawca wypadku nie przejął się nawet losem poturbowanego starszego pana. Odjechał.
Do zdarzenia doszło we wtorek około 17.00 na ul. Czapli w Gliwicach. Teraz funkcjonariusze poszukują młodego rowerzysty – sprawcy wypadku.
Policja przypomina: prawo zakazuje jazdy rowerami po chodnikach.
.
[poll id=”21″]
– Zauważamy, że rowery użytkowane przez mieszkańców naszego miasta oraz powiatu bardzo często nie posiadają podstawowego wyposażenia jak dzwonki, lampy czy odblaski. Zdarza się, że rowery nie posiadają sprawnych hamulców! Rowerzyści, niejednokrotnie nie mają pojęcia o tym gdzie można jeździć, a gdzie jest to zabronione, nie stosują się do znaków i sygnalizacji świetlnej. Bardzo często zdarza się, że zamiast korzystać z jezdni wpychają się na chodniki pomiędzy przechodniów. Odnotowaliśmy przypadki, gdy kierujący rowerem, jadąc chodnikiem wywołał awanturę z pieszymi, którzy nie zeszli mu z ?drogi?. W takich przypadkach rowerzysta może się liczyć nawet ze stuzłotowym mandatem ? tłumaczą funkcjonariusze.
Do miasta lepiej samochodem?
.
W Gliwicach brakuje ścieżek rowerowych i nie widać specjalnej troski władz miasta o to, żeby one powstawały. Jazda chodnikiem jest zabroniona, ale część rowerzystów woli narazić się na mandat niż ryzykować poturbowanie przez rozpędzone samochody na zatłoczonych drogach.
Oficjalne zachęty miejskich urzędników do przesiadki z auta na rower mają stworzyć wrażenie, że władze interesują się tym tematem. Prawda jest niestety inna. Nowe i remontowane odcinki dróg bardzo często pozbawione są wydzielonego pasa dla rowerzystów a to najlepsze świadectwo rzeczywistego stosunku do tego środka komunikacji. (mf)
Najnowsze komentarze