Do Sądu Okręgowego w Katowicach trafił akt oskarżenia przeciwko Jerzemu G.
Byłemu prezydentowi Zabrza zarzuca się zabójstwo wierzyciela Lecha F., który domagał się od niego 900 tys. zł.
Akt oskarżenia obejmuje łącznie pięć osób.
Były prezydent Zabrza został zatrzymany i aresztowany pod zarzutem zabójstwa w listopadzie ubiegłego roku. Według prokuratury, motywem zbrodni było nieporozumienie na tle finansowym. Jerzy G. pożyczył od Lecha F. 20 tys. zł, a po kilku miesiącach oddał całą sumę, łącznie z odsetkami. Rok później Lech F. zaczął domagać się zwrotu kolejnej pożyczki w wysokości 246 tys. zł wraz z 5-procentowymi odsetkami naliczanymi każdego miesiąca. Przedstawił również dowód w postaci umowy z podpisem Jerzego G. Biegli orzekli, że podpis jest autentyczny.
Według zeznań Jerzego G., dokument został podpisany in blanco, a takiej pożyczki nigdy nie otrzymał.
Do zabójstwa Lecha F., syna byłej wspólniczki Jerzego G., doszło 17 sierpnia 2008 roku w Wymysłowie, koło Będzina. Zwłoki zostały odnalezione przez grzybiarzy już następnego dnia. Sekcja wykazała, że ofiara zmarła na skutek wykrwawienia po ranach zadanych ostrym narzędziem.
.
Mężczyzna przed śmiercią został skrępowany i pobity.
W rozwikłaniu sprawy pomógł prokuraturze Tomasz L. – mechanik z Bytomia, który był pośrednikiem pomiędzy Jerzym G. a bandytami wynajętymi do porwania wierzyciela. Z jego zeznań wynika, że Jerzy G. postanowił uprowadzić Lecha F. i siłą zmusić go do podpisania dokumentów, w których zwolniłby dłużnika ze spłaty pieniędzy. Jerzy G. nie przyznaje się do popełnienia zbrodni, podobnie jak bracia Robert i Rafał T., którym przypisano współudział w zabójstwie.
63-letni Jerzy G. od 1984 do 1986 roku był szefem zabrzańskiej Rady Miejskiej. W latach 2002-2006 zasiadał w fotelu prezydenta Zabrza z ramienia SLD. Wykładał na Politechnice Śląskiej. Jest autorem licznych publikacji naukowych, zarówno polskich, jak i zagranicznych.
(mpp)
Najnowsze komentarze