Jedna osoba nie żyje, druga złamała kręgosłup.
W niedzielę około południa, policjanci wydobyli z zalewu w Pławniowicach zwłoki 21-letniego mieszkańca Bytomia. W sobotę wraz ze znajomymi zorganizowali sobie biwak.
21-latek ostatni raz był widziany w piątek około godziny 22:00.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że młodzi ludzie spożywali alkohol – to mogło przyczynić się do tragedii. Młody bytomianin prawdopodobnie utonął.
W sobotnie przedpołudnie w Czechowicach, lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał wyłowionego z wody nastolatka, który najprawdopodobniej doznał urazu kręgosłupa po skoku do wody.
Policja apeluje: pomysł na spędzanie wolnego czasu nad wodą nie może się wiązać ze spożywaniem alkoholu!
Policjanci zadają też pytanie: czy warto ryzykować swoją przyszłość skokami do wody? Jeden skok na tzw. „główkę” może skutkować śmiercią lub poruszaniem się na wózku do końca życia! Bądźmy mądrzy przed szkodą!
Najnowsze komentarze