Gliwicka straż miejska prowadzi postępowanie wyjaśniające wobec swoich dwóch pracowników.
Strażnicy, którzy po zgłoszeniu naszego Czytelnika w ubiegły weekend nie podjęli interwencji, najprawdopodobniej zostaną ukarani, dowiedział się portal 24gliwice.pl.
Publikacja Gazety Miejskiej („Kierowcy parkują gdzie chcą”) i 24gliwice (zobacz >>) odbiła się szerokim echem. Przypomnijmy, do redakcji napisał pan Piotr, który dzień wcześniej zgłaszał straży miejskiej sprawę nieprawidłowo zaparkowanych samochodów na osiedlu Obrońców Pokoju. Co prawda, patrol złożony z dwóch strażników przybył na miejsce, lecz nie podjął interwencji i po kilku chwilach odjechał.
Jak się okazuje, strażnicy mogą teraz ponieść konsekwencje braku reakcji na ewidentne łamanie przepisów przez kierowców.
– Mogę potwierdzić, że obecnie prowadzimy postępowanie wyjaśniające wobec dwóch strażników. Sprawdzamy, czy wypełnili algorytm. Jeśli okaże się, że zaniedbali swoje obowiązki, zostaną odpowiednio ukarani. Takie postępowanie trwa zwykle około 14 dni – ujawnia Grzegorz Alczyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Gliwice.
Jakie kary grożą strażnikom? W grę wchodzi upomnienie lub nagana na piśmie, połączona z wpisem do akt.
Jeśli postępowanie zakończy się naganą, ukarani strażnicy nie będą w najbliższym czasie brani pod uwagę przy ewentualnych awansach i nagrodach.
(mpp)
Najnowsze komentarze