Frankiewicz: Wygoda stanie przed sądem

– Nigdy nie miałem i nigdy nie sprzedawałem żadnych gruntów w okolicach autostrady A1

– Zygmunt Frankiewicz stanowczo zdementował oskarżenia jakie pod jego adresem wypowiedziano na czwartkowym spotkaniu mieszkańców ze Zbigniewem Wygodą. – W tej sprawie skieruję sprawę do sądu ? zapowiedział.

[flashvideo file=”http://www.24gliwice.tv/filmy/2010_12/20101203_wygoda_spotkanie.flv” /]

Realizacja: Łukasz Fedorczyk, Nina Drzewiecka – Telewizja 24Gliwice

Autorem słów sugerujących, że prezydent nabył, a następnie sprzedał z olbrzymim zyskiem grunty znajdujące się w śladzie autostrady A1 był Tadeusz Dubarek, były dyrektor obecnego PRUiM -u, a kiedyś Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.

– Czy Pan Frankiewicz robił, jakąś inwestycję w mieście bez osobistego zysku? – pytał Dubarek.

Obecny na tym spotkaniu Zbigniew Wygoda, kandydat PO na prezydenta, jak wynika z zapisu przedstawionego dziennikarzom, stwierdził:
– Tak, Panie Tadeuszu, to są oczywiście poważne oskarżenia, pod którymi, niestety, ja w pewnym sensie też się podpisuję, nie ukrywam.

Prezydent uznał, że to, co powiedziano na spotkaniu, to element brudnej kampanii wyborczej.

– Wszystkie inwestycje w tym mieście, a było ich całkiem sporo, były robione bez osobistego zysku. ? mówił prezydent – Być może pewnym osobom trudno uwierzyć w to, że można uczciwie pracować. Nic w tej sprawie nie opiera się na prawdzie.

Podczas spotkania Zbigniew Wygoda słowom Dubarka nie zaprzeczył. Stwierdził ponadto, że „jeżeli coś powtarzają dwie osoby, to wiadomo, że to jest plotka, ale jeżeli to powtarza osób kilkadziesiąt lub kilkaset, to pewnie coś jest na rzeczy”.

Dlatego też, jak zapowiedział prezydent, zarówno przeciw Tadeuszowi Dubarkowi, jak i Zbigniewowi Wygodzie, zamierza wystąpić z pozwem do sądu.

Poproszony o skomentowanie kwestii pozwu sądowego, i informacji jakie pojawiły się na jego spotkaniu Zbigniew Wygoda stwierdził:
– Ja mogę tylko potwierdzić, że takie zarzuty jak te, wypowiedziane przez Pana Dubarka słyszałem również od innych osób. Nie są więc one odosobnione. Jednak jednoznacznie stwierdzam, że nie potrafię ich potwierdzić, i nie mam na to dowodów.