Czy faktycznie potwierdzi się ?czarny scenariusz?, zgodnie z którym kierowcy będą musieli płacić za przejazd autostradą w ramach aglomeracji?
Darmowe przejazdy miały dotyczyć odcinków autostrad A1 i A4, które spełniają praktycznie rolę miejskich obwodnic.
W Ministerstwie Infrastruktury, które od lat obiecywało darmowe przejazdy, teraz zmieniono zdanie. Dlaczego?
Jak wyjaśnia rzecznik resortu, zgodnie z polskim prawem wszystkie autostrady są płatne i od tej reguły nie może być żadnych wyjątków.
Informację tę potwierdził w Sejmie minister Cezary Grabarczyk.
– Do 2012 roku wszystkie duże miasta, przy których będą ulokowane autostrady, za wyjątkiem Częstochowy, będą miały autostradowe obwodnice. W związku z tym, musimy podjąć rozstrzygnięcie, czy te odcinki autostrad zwolnimy z opłat, gdyż obwodnice są ich fragmentami ? tłumaczył.
Autostrady, które będą równocześnie obwodnicami miast, mają powstać m.in. w Rzeszowie, Tarnowie, Krakowie, aglomeracji śląskiej, Wrocławiu i Łodzi.
Takie tłumaczenie nie podoba się samorządowcom. Protest w tej sprawie już zapowiedział Górnośląski Związek Metropolitalny.
Ministerstwo zapowiada, że rozważana jest możliwość, aby do przejazdów samochodów osobowych dopłacały samorządy.
Zastrzega jednocześnie, że to tylko propozycja, na razie bez żadnych szczegółowych rozwiązań.
– Przyjęliśmy założenie, że duże miasta mogą ponieść część kosztów związanych z wprowadzeniem tzw. zerowej stawki dla swoich mieszkańców. Miasta mogą podejmować uchwały, w których przeznaczą środki budżetu miasta na wykupienie 50 proc. ulgi. W takiej sytuacji Krajowy Fundusz Drogowy dokładałby kolejne 50 proc. ulgi, tak by mieszkańcy aglomeracji, którzy będą korzystać z autostradowych obwodnic swoich miast, byli zwolnieni z odpłatności – wyjaśnił minister.
Jednak trudno przypuszczać by zaakceptowały ją władze samorządowe, które już teraz wspierają policję czy edukację.
Chyba w najgorszej sytuacji są Gliwice, gdzie A4 miała pełnić dla miasta rolę południowej obwodnicy.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad cały czas powtarzała, że na 15 kilometrowym odcinku autostrady do zjazdu w Kleszczowie, w ruchu lokalnym obowiązywać będą bilety zerowe.
Ministerstwo zapowiada, że prowadzi też analizy, czy możliwe jest odroczenie terminu wprowadzenia odpłatności na tych odcinkach autostradowych na kilka lat.
Mają być one gotowe w ciągu kilku dni.
(nd)
Najnowsze komentarze