GLIWICE. Dwie osoby ranne, trzecia w stanie krytycznym ? tak zakończył się wczorajszy wypadek samochodowy na ulicy Chorzowskiej. Jak to się stało? Opel Omega wpadł w poślizg i uderzył prawym bokiem w jadącą z naprzeciwka Kię Ceed. Życiu kierowcy, który spowodował wypadek, nic nie grozi. W szpitalu walczy o życie pasażerka Opla
Jadący z Zabrza do Gliwic Opel Omega, pomimo oblodzonej po nocy drogi, postanowił wyprzedzić jadący przed nim samochód. Dodatkowo zlekceważył stojący w tym miejscu znak zakazu wyprzedzania (most, podwójna ciągła).
W pewnym momencie 22-letni kierowca Opla stracił panowanie nad kierownicą i samochód wpadł w poślizg. Samochód obrócił się wokół własnej osi, a siła bezwładu zepchnęła go na przeciwległy pas ruchu. Kierująca Kią Ceed, nadjeżdżającą od strony centrum miasta, 49-letnia gliwiczanka nie miała szans na uniknięcie zderzenia.
Opel z olbrzymią siłą uderzył w Kię i zmiażdżył jej prawy bok na wysokości pasażera. Młodą, 18-letnią kobietę uwięzioną we wraku, uwalniali strażacy. W stanie krytycznym została przewieziona do szpitala. Pomocy medycznej udzielono kierowcom kii i opla ? kobiecie oraz młodemu mężczyźnie. Ich życiu nic nie zagraża.
Najnowsze komentarze