Decyzja o likwidacji Oddziału Odlewnictwa Artystycznego to ewenement na skalę światową.
Nie jest jednak sprawą zwykłego mieszkańca Gliwic roztrząsanie przyczyn i okoliczności tej decyzji lecz bulwersujący jest sam fakt likwidacji – pisze w swoim komentarzu Marian Jabłoński, działacz i miłośnik historii Gliwic, były szef stowarzyszenia Gliwickie Metamorfozy.
Cała współczesna Europa usiana jest setkami miejsc świadczących o bogatej historii przemysłowej naszego kontynentu, większość z nich jest udostępniona zwiedzającym jako przykład wspaniałego rozwoju cywilizacji i postępu technicznego.
W tych właśnie dniach w Niemczech zabytkowa Kopalnia Zollverein będzie jedną z atrakcji Europejskiej Stolicy Kultury o której status starają się także Katowice.
Kto tylko ma taką możliwość chwali się swoją historią, dawnymi hutami, kopalniami i zabytkami przemysłowymi,
Żeby daleko nie sięgać ? Zabrze bezustannie urozmaica swoją ofertę turystyczną zapraszając do swoich zabytkowych kopalni i każdego dosłownie budynku zaplecza technicznego zamienianego na galerię artystyczną (np. otwarta niedawno Zmiękczalnia). Niedługo będziemy mogli zwiedzić tam kolejne kilometry podziemnych sztolni i chodników. Muzeum Górnictwa Węglowego przygotowało niecodzienną ekspozycję w swoich salach ?Tajemnice Lasu Karbońskiego.
W Tarnowskich Górach na turystów czeka wspaniale przygotowana Kopalnia Srebra oraz Sztolnia Czarnego Pstrąga. Nieopodal, bo w Zawadzie Karchowicach turyści ?postindustrialni? tłumnie odwiedzają wnętrza starej Stacji Wodociągowej.
W Bytomiu z kolei wabi miłośników piękna przemysłowej architektury Elektrociepłownia Szombierki, do której turystów dowozi się równie zabytkową Koleją Wąskotorową. Niedawno miasto to wywalczyło powrót bytomskiego ?Lwa Śpiącego?.
Nie dość że nigdzie się nie burzy zabytków techniki to kto tylko może je odnawia i zamienia sukcesywnie na galerie, sale wystawowe i muzea.
Utworzony w 1991 roku Oddział Odlewnictwa Artystycznego w Gliwicach to prawdziwa perełka na mapie zabytków techniki nie tylko Śląska ale i zabytek kultury światowej.
Zgromadzona tu kolekcja odlewów artystycznych jest największą taką kolekcją w Polsce.
Miłośnicy historii hutnictwa gliwickiego doskonale wiedzą że istniały siostrzane huty dla gliwickiej ? w Berlinie i w Sayn. Jak tam sobie poradzono z tym dziedzictwem kulturowym?
Huta w Sayn została wykupiona przez miasto Bendorf i ogłoszona wraz z całym przynależnym obszarem za teren zabytkowy i zamieniana na muzeum perfekcyjnie przygotowane dla turystów, poprzez budowę parkingów, restauracji i innych obiektów tak bardzo potrzebnych przy zwiedzaniu.
Muzeum Miejskie w Berlinie z kolei zgromadziło w swoich salach wystawowych wszystkie skarby pruskiej sztuki odlewniczej. Berlin traktuje ten zbiór jako przykład rozwoju ekonomicznego i kulturowego miasta chełpiąc się tymi osiągnięciami.
A Gliwice? Likwidują jedyny taki zbiór w Polsce!
Nie pierwszy to zresztą przykład lekceważenia tożsamości kulturowej Gliwic i zabytków naszego miasta.
Marian Jabłoński
Najnowsze komentarze