30 młodych Polaków z Białorusi przyjechało do Gliwic w ramach akcji ?Wakacje z Polską?.
Przez dziesięć dni będą mieszkać w domach rówieśników, uczyć się języka polskiego, poznawać historię i kulturę Polski. Pobyt nastolatków z Baranowicz zapewniają uczniowie z gimnazjów nr 3 i 9 oraz IV LO.
W Ratuszu gliwicka i białoruska młodzież spotkała się w piątek z Maciejem Płażyńskim, prezesem ?Wspólnoty Polskiej?, stowarzyszenia, które organizuje takie wizyty dla Polaków zza wschodniej granicy oraz prezydentem Zygmuntem Frankiewiczem.
Choć dzieci z Białorusi przyjeżdżają do Polski od 1990 roku, to w tym roku po raz pierwszy jest to w ramach zorganizowanej akcji i przy dużym wsparciu ze strony samorządów. Na Śląsku, w akcję włączyły się gminy zrzeszone w Związku Gmin i Powiatów. Dzięki ich zaangażowaniu na wakacje mogło przyjechać tu ponad 400 dzieci.
– Chcemy żebyście zobaczyli Polskę miejską, nowoczesną ? mówił Maciej Płażyński.
Żebyście się przełamali i mówili po polsku. Żebyście nawiązali trwałe przyjaźnie a przy okazji trochę odpoczęli.
W związku z tym, że na Białorusi nie ma polskiego szkolnictwa, to przynajmniej w taki sposób chcemy wam pomóc w nauce polskiego języka i w poznawaniu polskiej kultury i współczesnej Polski.
Jak mogliśmy się przekonać młodzież z Białorusi dobrze radzi sobie z językiem swoich ojców – za gościnę piękną polszczyzną dziękował Anton Jaroszewicz.
Dowiedzieliśmy się, również, że w Baranowiczach dzieci uczą się polskiego od przedszkola do matury. Najpierw przez zabawę, gry i śpiewanie. Od 8 do 11 klasy zajęcia z języka, historii i kultury Polski prowadzi nauczycielka z Polski. Języka polskiego chętnie uczą się również dorośli.
Mamy obowiązek konstytucyjny ale jeszcze bardziej ważny, moralny i patriotyczny dbać o Polaków, którzy pozostali na kresach ? wyjaśniał dziennikarzom Maciej Płażyński. Musimy budować narodową solidarność. Trzeba pamiętać, że Polacy są nie tylko w Polsce, rodacy są rozsiani po całym świecie ale Ci na wschodzie mają zdecydowanie trudniej.
Dla młodzieży zza wschodniej granicy przygotowano bogaty program ? w trakcie pobytu zwiedzą Gliwice i najbliższą okolicę, pojadą na wycieczkę do Częstochowy i Krakowa. Razem z gliwickimi rówieśnikami wezmą udział w warsztatach integracyjnych, zajęciach plenerowych i sportowych.
Jak zapewniał Maciej Płażyński, ?Wakacje z Polską? to dopiero początek, ale początek czegoś, co ma to być kontynuowane przez wiele lat.
.
Wizyta bez konsekwencji
Poprzedni, zapowiadany przyjazd Macieja Płażyńskiego w Gliwicach nie doszedł do skutku. Konferencja programowa części PO w Pławniowicach została odwołana a Platforma Obywatelska rozwiązała lokalną strukturę partii w Gliwicach. Zapytaliśmy byłego marszałka, jak będzie tym razem wyglądał jego pobyt w Gliwicach?
– Czy będąc w Gliwicach zamierza Pan może spotkać się i rozmawiać z gliwickimi działaczami samorządowymi?
– Nie. Spotkam się tylko z prezydentem Frankiewiczem. Będę jeszcze w Zabrzu i Częstochowie, ale są to wizyty związane z naszą akcją.
– Tylko i wyłącznie?
– Teraz jest taki czas, powiedziałbym niepolityczny – długi weekend po Bożym Ciele, dobry na spotkania z dziećmi. Przy okazji oczywiście z Frankiewiczem można o polityce rozmawiać – tu nie ma kłopotu, jest raczej wspólnota poglądów.
– Ale spotkania w Pławniowicach nie ma w planach?
– Nie nie, (śmiech).
Nina Drzewiecka
Najnowsze komentarze