GLIWICE. Mężczyzna, który próbował bronić swojego samochodu przed wandalami sam został pobity. Nie wiadomo, jak całe zdarzanie by się zakończyło, gdyby nie interwencja policji.
W niedzielę wieczorem, około godziny 23.00, grupa młodych, pijanych chuliganów hałasowała pod blokiem przy ul. Reja. Na głośnym zachowaniu się jednak nie skończyło i w pewnym momencie jeden z mężczyzn wybił szybę w zaparkowanym fiacie cinquecento.
Właściciel auta wybiegł na podwórko, aby bronić swojego dobytku przed dalszą dewastacją.
Wandal, który wybił szybę przestraszył się i uciekł, natomiast jego czterej kompani rzucili się na 50-letniego mężczyznę i zaczęli go bić.
Na szczęście, w tym momencie na miejsce podjechał radiowóz.
Policjanci natychmiast obezwładnili dwóch napastników. Pozostała dwójka uciekła. Policja ustaliła jednak już kim są i w najbliższym czasie zostaną oni zatrzymani.
Najnowsze komentarze