„Rolą kibiców jest uczestniczenie w widowisku jakie od czasu do czasu organizowane jest na stadionie a nie decydowanie, kto będzie prezesem spółki”
– uważa wiceprezydent Gliwic Piotr Wieczorek.
.
W czwartek, pod magistratem pojawili się protestujący kibice Piasta Gliwice. Po raz kolejny wyrażali swoją dezaprobatę dla nominacji Zbigniewa Koźmińskiego na wiceprezesa klubu. Kontrowersyjnego działacza, byłego rzecznika PZPN na to stanowisko powołał Zarząd Miasta, który jest większościowym udziałowcem spółki.
.
Protest kibiców Piasta na gorąco skomentował Piotr Wieczorek, zastępca prezydenta Gliwic.
.
– Nie ugniecie się przed żądaniami kibiców?
– Uważam, że kibice wchodzą w nie swoją rolę. Ich rolą jest uczestniczenie w widowisku jakie od czasu do czasu organizowane jest na stadionie a nie decydowanie, kto będzie prezesem spółki. To byłoby śmieszne, gdybyśmy się ugięli pod presją kibiców. Następnym razem zdejmą zawodnikom koszulki albo buty.
.
– Co Zarząd Miasta zamierza teraz zrobić?
– Nic, dlaczego mielibyśmy cokolwiek robić.
.
– Koźmiński to kontrowersyjna postać w polskiej piłce…
– To jest państwa teza. Taka jest piłka nożna, przynajmniej do tej pory taka była, więc wszystkie osoby związane z PZPN teoretycznie mogą mieć opinię osób kontrowersyjnych.
.
– Jaką pensję dostanie w Piaście Zbigniew Koźmiński?
![wieczorek300](https://www.24gliwice.pl/wiadomosci/wp-content/uploads/2009/07/wieczorek300.jpg)
– Ustaliliśmy, że wynagrodzenie będzie niższe od wynagrodzenia prezesów spółek komunalnych. Można to sprawdzić, Jest to czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia czyli konkretnie ok 12 tysięcy złotych brutto.
.
– Jakie cechy Koźmińskiego zadecydowały, że stał się idealnym kandydatem na to stanowisko?
– Idealnych kandydatur nie ma, bo każdą weryfikuje wynik. Koźmiński dwukrotnie zdobywał z Wisłą mistrzostwo Polski i raz był wicemistrzem z Pogonią. Szukaliśmy osoby doświadczonej i myślę, że nam się udało. Z wyboru jesteśmy póki co zadowoleni.
.
– Pojawiły się informacje, że w przypadku dalszych protestów Zarząd Miasta rozważa rozwiązanie spółki z Piastem?
– To jest nieprawda. Panowie ze Stowarzyszenia po prostu nie rozumieją co się do nich mówi.
Część pieniędzy, które zamierzaliśmy przeznaczyć na promocję miasta miała w ten sposób dotrzeć do Piasta. Powiedziałem, że po raz kolejny będziemy się zastanawiać czy w takich okolicznościach jest to najwłaściwsza forma promocji.
.
– Prezes Krzyżanowski powiedział, że są to 3 miliony złotych, które w istotny sposób rzutują na budżet klubu…
– To nie ma znaczenia, bo to nie są pieniądze dla Piasta tylko na promocję.
Nina Drzewiecka
Najnowsze komentarze