W ostatni weekend do aresztu tymczasowego trafiły trzy osoby.
Historia miała swój początek w nocy z 1 na 2 grudnia, kiedy to nieznany wówczas sprawca włamał się do pomieszczenia gospodarczego przy jednym z domów na os. Zubrzyckiego.
Skradziono wówczas pralkę oraz inne przedmioty. Policjanci przeprowadzili w tej sprawie dochodzenie, w trakcie którego ustalili, że włamywaczem jest pewien 22-letni mieszkaniec Gliwic.
Przestraszony mężczyzna nakłonił dwie znajome do „przekonania” pokrzywdzonej, żeby ta zmieniła swoje zeznania.
Uczynne znajome najpierw prośbą, później groźbą, a na koniec pobiciem, nakłaniały świadka do zmiany zeznań. Policjanci dowiedzieli się o tym przestępstwie i zatrzymali dwie kobiety – mieszkanki Gliwic w wieku 41 i 30 lat.
Na wniosek policji i prokuratora, Sąd Rejonowy w Gliwicach tymczasowo aresztował całą trójkę.
– Polskie prawo zabrania kategorycznie wywierania wpływu na świadka. Kodeks karny przewiduje za tego typu przestępstwo karę 5 lat pozbawienia wolności, a jak to wygląda w praktyce dowiedziały się dwie panie i ich znajomy ? informuje policja.
Najnowsze komentarze