Rada Miejska powinna się samorozwiązać a prezydent zrezygnować ze stanowiska – proponuje radny Marek Berezowski.
Dlaczego? Pozwoli to na zaoszczędzenie kosztów związanych z przeprowadzeniem referendum uważa radny.
Jak można się było spodziewać, po ogłoszeniu przez komisarza wyborczego terminu referendum w Gliwicach, temperatura polityczna rośnie z każdym dniem.
Znany z poglądów niekoniecznie zgodnych z linią władz miejskich, radny Marek Berezowski wysłał dzisiaj dwa pisma, jedno do prezydenta Gliwic, drugie do przewodniczącego Rady Miejskiej. Prezydentowi proponuje rezygnację ze stanowiska, radnym – rozwiązanie Rady Miasta.
Czy adresaci skorzystają z propozycji? Podejrzewamy, że nie.
Tym bardziej, że jak wiadomo, po obydwu stronach barykady oceny prawdopodobieństwa sukcesu referendystów różnią się radykalnie.
(…)”wobec wysoce prawdopodobnego pozytywnego wyniku referendum (sądząc po znacznej liczbie podpisów mieszkańców złożonych pod wnioskiem referendalnym) wnoszę do Prezydenta Miasta Gliwice o rozważenie możliwości złożenia rezygnacji z piastowanego przez siebie urzędu, co spowodowałoby zaoszczędzenie kosztów związanych z przeprowadzeniem w/w referendum. Kwestia wspomnianych kosztów jest bowiem często podnoszona przez obecne Władze Samorządowe Gliwic” – pisze radny Marek Berezowski w piśmie skierowanym do prezydenta Zygmunta Frankiewicza.
List o podobnej treści trafi również do przewodniczącego Rady Miasta, Marka Pszonaka.
(mf)
Najnowsze komentarze