Grupa referendalna musi przeprosić prezydenta Gliwic za publikowanie nieprawdziwych informacji
? tak we wtorek orzekł Sąd Okręgowy w Gliwicach. Sprawa rozpatrywana była w trybie wyborczym. Grupa Inicjatywna może od tej decyzji odwołać się w ciągu 24 godzin.
W trakcie kampanii referendalnej na oficjalnej stronie internetowej grupy referendalnej ukazała się informacja, że ?Sąd (Rejonowy w Gliwicach) uznał, że prezydent działa na szkodę dobra publicznego i prywatnego przez co naruszył artykuł 231 par. 1 KK, co zagrożone jest karą do 3 lat więzienia?
Sąd przychylił się do wniosku prezydenta, że informacja ta jest nieprawdziwa.
Nakazał Grupie Inicjatywnej Referendum dla Gliwic opublikowanie sprostowania i przeprosin oraz pokrycia kosztów procesu w kwocie 950 zł. Sprostowanie i przeprosiny mają ukazać się na pierwszej stronie w lokalnej prasie oraz na oficjalnej stronie internetowej organizatorów referendum (www.referendumgliwice.pl). W tym drugim przypadku mają tam widnieć aż do referendum czyli do 8 listopada.
Sędzia Andrzej Kieć w uzasadnieniu podał, że nawet w kampanii wyborczej nie można gołosłownie pisać i sugerować, iż ktoś został skazany w trybie postępowania karnego. Zawarte sformułowanie w sposób jednoznaczny i nieuprawniony to sugeruje mimo iż kolejne zdanie brzmi ?Sprawa jest obecnie rozpatrywana przez prokuraturę?.
– W przypadku publicznych publikacji należy precyzyjnie formułować treść zapisów. Skazanie ma miejsce wtedy, gdy zapadł prawomocny wyrok skazujący – a tu takiej sytuacji nie ma – odczytywał sędzia
Wskazał jednocześnie, że informacja byłaby rzetelna i prawdziwa, gdyby podano w niej, że ?toczy się postępowanie przygotowawcze w trakcie którego Sąd uznał, że postanowienie o umorzeniu było przedwczesne. Sprawa została zwrócona do zbadania?.
Użyte sformułowanie wykracza poza wolność słowa i narusza dobra osobiste prezydenta ? podsumował sędzia Kieć.
Członkowie Grupy Inicjatywnej bardzo nerwowo przyjęli orzeczenie sądu i nie chcieli go komentować. Zgodnie z przepisami Grupa Inicjatywna może odwołać się od niego w ciągu 24 godzin.
Łukasz Oryszczak ? asystent prezydenta
Urzędowi nie wolno prowadzić kampanii referendalnej ale jesteśmy wręcz zobowiązani do tego by prostować nieprawdziwe informacje. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że grupa referendalna posługiwała się informacjami nieprawdziwymi i ten dzisiejszy wyrok jest potwierdzeniem, że przynajmniej w tym przypadku mieliśmy rację. Wyrok Sądu nas satysfakcjonuje.
Chciałbym podkreślić, że w tego typu sprawach zazwyczaj wnosi się o zadośćuczynienie finansowe, które , na ogół, przeznaczane jest na cel charytatywny. W tym wypadku naszym celem nie było pognębienie finansowe grupy referendalnej tylko sprostowanie kłamliwej informacji, dlatego nie wystąpiliśmy z roszczeniem finansowym. .
Jeżeli grupa referendalna nie zaprzestanie posługiwania się informacjami nieprawdziwymi ten tryb będzie wykorzystywany i będziemy składać do sądu kolejne wnioski.
Nina Drzewiecka
Fot. (IR, ITV)
Najnowsze komentarze