Po naszej interwencji płyta gliwickiego Rynku została odśnieżona.

Przypomnijmy, że Rynek tonął w śniegu od kilkunastu dni. Teraz wprawdzie śnieg odgarnięto, ale usypano z niego pryzmy, które stanowią wątpliwą ozdobę reprezentacyjnego placu.

W sprawie zalegającego na Rynku śniegu próbowaliśmy skontaktować się w piątek z Andrzejem Nawrockim, koordynatorem przedsięwzięcia „Zima” w naszym mieście. W słuchawce usłyszeliśmy, że nie ma on teraz czasu, ponieważ… jest na trasie. Ciekawe czy odpowiada tak każdej osobie próbującej zgłosić problem z zalegającym śniegiem.

Zadzwoniliśmy również do Marka Jarzębowskiego, rzecznika prezydenta miasta, od którego dowiedzieliśmy się, że za odśnieżanie Rynku odpowiada firma „Wieczorek”.

Rynek odśnieżono, ale w błocie pośniegowym nadal toną wszystkie uliczki na Starówce.

Odśnieżanie dróg, na których zaparkowanych jest wiele samochodów na pewno jest trudne, ale nie niemożliwe.

Żółta kartka

Stan chodników przed prywatnymi posesjami kontrolują strażnicy miejscy. Jak się dowiedzieliśmy na razie obyło się bez mandatów. Zarządcy nieruchomości, przed którymi zalega śnieg dostają pouczenie, czyli tzw. żółtą kartkę. Tę jednak z całą pewnością należałoby pokazać także miastu i firmom „odśnieżającym”.

Łukasz Fedorczyk