Pięć trzymających się za ręce, tańczących kobiet. Każda z nich wysoka na ok. 8 metrów – przez półtora roku w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych powstawała monumentalna rzeźba za pół miliona dolarów.
Wykonanie jej zleciła Fundacja Johnson Atelier, autorem jest amerykański artysta J. Stewart Johnson. ,,Tańczące” staną w miejscowości Hamilton w stanie New Jersey.
Monumentalna rzeźba robi wrażenie – wykonana jest z aluminium i waży 4, 5 tony.
Powstawała na podstawie gipsowego modelu stworzonego przez autora. Jej wykonaniem zajęli się odlewnicy z Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych. Rzeźba, rozłożona na części i zapakowana w trzy kontenery, najpóźniej do czwartku wypłynie do Stanów Zjednoczonych.
Tam artysta dokończy dzieło, czyli pomaluje kobiety. Gdy figury będą już gotowe zostaną ustawione w Hamilton w stanie New Jersey.
Odlewnia Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych kontynuuje ponad 200-letnią tradycję Huty Gliwckiej. Prace tam powstające nie tylko zostają w Polsce ale trafiają do tak odległych krajów jak Australia czy Japonia.
Kolejne monumentalne dzieło wykonane w Gliwicach będziemy mogli oglądać prawdopodobnie za 3 lata. Prezes GZUT, Tadeusz Wojarski uchylił rąbka tajemnicy – będzie mieć ok. 12 metrów i zostanie w Polsce.
Prace Sewarda Johnsona, prezydenta Fundacji Johnson Atelier w Nowym Jorku na stałe wrosły w krajobraz amerykańskich miast. Jednym z jego najbardziej znanych dzieł jest wysoki na 8 m posąg Marilyn Monroe znajdujący się w Chicago.
Katarzyna Klimek
Najnowsze komentarze