We wtorek w Zabrzu doszło do wypadku, na skutek którego śmierć poniosła 10-latka.
O godzinie 15.20, 22-letni bytomianin, kierowca audi A3, przemieszczał się ulicą Jordana w kierunku centrum Zabrza, gdy na jezdnię wtargnęła dziewczynka.
W wyniku zderzenia, nieletnia najprawdopodobniej uderzyła głową o przednią szybę pojazdu. Lekarze, przybyli na miejsce zdarzenia, wezwali helikopter, który po kilkunastu minutach wylądował na terenie Centrum Wsparcia Kryzysowego Dzieci i Młodzieży przy ulicy Kruczkowskiego.
W ciągu kilkunastu minut dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem Leczniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Katowicach-Ligocie.
Niestety, nie udało się jej odratować i w godzinach wieczornych lekarze potwierdzili zgon.
Policja prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Wypadek nastąpił w miejscu, w którym nie było wyznaczonego przejścia dla pieszych. Jak informuje zabrzańska Komenda Miejska Policji, kierowca audi w chwili wypadku był trzeźwy.
fot. kmp/zabrze
Najnowsze komentarze