O pięć samochodów o napędzie elektrycznym wzbogaci się wkrótce Urząd Miasta.
Od kilku dni trwają testy pojazdów, a jednemu z Czytelników Gazety Miejskiej udało się zrobić zdjęcie… prezydenta za kierownicą testowanego autka.
W centrum miasta trudno znaleźć wolne miejsce parkingowe. Na własnej skórze doświadcza tego sam prezydent Zygmunt Frankiewicz. Problemy z zaparkowaniem służbowego Opla Vectry doprowadzały prezydenta do białej gorączki. Między innymi dlatego właśnie od kilku dni trwają testy pojazdów, a jednemu z naszych Czytelników udało się zrobić zdjęcie… prezydenta za kierownicą testowanego autka.
Jeśli testy wypadną pomyślnie, kilkuletnia, służbowa Vectra ustąpi miejsca pojazdowi o nazwie Elipsa,
produkowanemu w Radomiu przez Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego.
Samochodzik ma niecałe 2,5 metra długości i na pewno świetnie sprawdzi się na zatłoczonych parkingach w mieście. Nietypowy zakup ma też pomóc w budowaniu wizerunku Gliwic, jako miasta sprzyjającego ekologii.
Problemem może być jedynie brak punktów szybkiego ładowania akumulatorów elektrycznych, dopiero pod koniec roku pierwszy mógłby powstać w centrum miasta, w bezpośrednim sąsiedztwie gliwickiej siedziby firmy Vattenfall.
Jak udało nam się dowiedzieć, testy mają ciągle charakter nieoficjalny, a w samym magistracie i na stronach internetowych próżno szukać jakichkolwiek informacji na ten temat.
Rzecznik prasowy prezydenta, Marek Jarzębowski, zapytany o planowany zakup, stanowczo odmówił komentarza na temat planowanej inwestycji.
(silirpa)
.
aktualizacja: godz. 22.24
Jak część naszych Czytelników się domyśliła, powyższa informacja była tylko prima-aprilisowym żartem. Ale kto wie? Może już za kilka, kilkanaście lat małe pojazdy z napędem elektrycznym staną się w miastach standardem?
Najnowsze komentarze