ZABRZE. 7-letnie dziecko zginęło w pożarze w jednym z zabrzańskich mieszkań. Chłopczyka pozostawili bez opieki matka i jej konkubent. Oboje byli pijani…
Do tragicznego zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ulicy Rataja 16.
Przed godziną 23.00 matka chłopca i jej konkubent wyszli z domu, zostawiając dziecko samo na blisko 1,5 godziny.
Gdy opiekunowie wrócili, zauważyli wydobywający się z mieszkania dym.
Po wejściu do środka odnaleźli 7-latka leżącego na podłodze w łazience. Próby ratowania dziecka nie powiodły się, chłopczyk zmarł. 27- letnia matka i jej konkubent zostali zatrzymani i przewiezieni do izby wytrzeźwień, ponieważ oboje byli pijani. Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.
Najnowsze komentarze