Zaledwie dwa tygodnie temu pisaliśmy o usunięciu napisów i odnowieniu muru przy skwerze Dessau (obok Katedry).
Niestety wandale wrócili. Sądząc po formie i treści napisów, ci sami.
Czy w ten sposób uda im się przekonać mieszkańców do udziału w referendum? Obawiamy się skutku całkowicie odwrotnego.
Wandalizm z pewnością nie jest skuteczną formą politycznej agitacji, dotyczy to zresztą nie tylko wspomnianego muru ale również pozaklejanych przystanków, zniszczonych rozkładów jazdy itp.
Warto, by inicjatorzy referendum wyraźnie odcięli się od tego typu „aktywności”, bo chcemy wierzyć, że nie mają z nią nic wspólnego.
33000 to minimalna liczba mieszkańców, którzy muszą pojawić się przy urnach 8 listopada, by referendum było ważne.
A tak wygląda ściana stacji benzynowej przy skrzyżowaniu ul. Kościuszki z ul. Nowy Świat.
Najnowsze komentarze