Tegoroczna zima wyrządziła w nawierzchni dróg szkody większe niż ubiegłoroczna.
Nie dziwi więc, że kierowcy co rusz narzekają na dziurawe jezdnie. Od początku roku już ponad 300 osób złożyło w Zarządzie Dróg Miejskich wnioski o odszkodowanie po tym, jak na dziurawej jezdni uszkodziło swój pojazd.
Najczęściej kierowcy urywają zderzaki lub niszczą felgi i opony, jeśli jednak dziury przykryje kałuża i samochód nie zmniejszy prędkości w porę, możliwe jest nawet zniszczenie zawieszenia i elementów układu kierowniczego.
Zarząd Dróg Miejskich odpowiada za stan nawierzchni około 800 ulic, czyli w sumie za ponad 450 kilometrów dróg gminnych, powiatowych, wojewódzkich i krajowych na terenie Gliwic.
Właśnie trwa inwentaryzacja ich stanu technicznego po okresie zimowym oraz prowadzone są prace naprawcze.
? Stan dróg kontrolują inspektorzy z naszej firmy. Zgłoszenia w sprawie uszkodzeń ulic przyjmowane są od policji, straży miejskiej, a także od mieszkańców. Przekazujemy je Przedsiębiorstwu Remontów Ulic i Mostów, które zajmuje się naprawą ubytków ? informuje Artur Gałuszka z ZDM.
Jeśli jednak wpadniemy w dziurę zanim zostanie ona naprawiona i uszkodzimy samochód możemy starać się o wypłatę odszkodowania. Miasto ubezpieczone jest na wypadek tego typu sytuacji.
Jak uzyskać odszkodowanie?
Zarząd Dróg Miejskich radzi, żeby od razu po zdarzeniu zadzwonić po policję, która przyjedzie i sporządzi notatkę służbową.
? Jeśli do wniosku o odszkodowanie dołączymy policyjną notatkę służbową, będziemy zdecydowanie bardziej wiarygodni dla ubezpieczyciela. Zdecydowanie radzimy więc wzywać do tego typu zdarzeń policję ? tłumaczy Artur Gałuszka z ZDM.
W takim przypadku musimy się jednak uzbroić w cierpliwość, bo na przyjazd policji możemy czekać nawet 3 – 4 godziny.
? Jeśli zdarzy się, że w ciągu dnia jest 15 kolizji, to nie jesteśmy w stanie wszystkich spraw załatwić od razu ? tłumaczy Arkadiusz Ciozak z gliwickiej KMP.
Gdy nie mamy czasu i cierpliwości, żeby czekać na przyjazd policji, powiadomić można straż miejską lub samodzielnie sporządzić dokumentację ? zrobić zdjęcie dziury i uszkodzonego samochodu, sporządzić notatkę opisującą miejsce zdarzenia oraz szkodę, która powstała i poprosić np. przechodnia by poświadczył, że do zdarzenia rzeczywiście doszło.
Jeśli zniszczyliśmy oponę lub felgę, można je (po sporządzeniu dokumentacji) wymienić i odjechać. Jeśli jednak szkoda jest poważniejsza i uszkodzone zostało zawieszenie albo układ kierowniczy, samochód należy odholować na parking. Przed naprawą auto musi obejrzeć rzeczoznawca ubezpieczyciela.
Następnie składamy w ZDM pismo z dokładnym przebiegiem zdarzenia, opisem szkody oraz podajemy wartość roszczenia.
Należy przedstawić także policyjną notatkę (notatkę straży miejskiej lub własną dokumentację), rachunki oraz faktury za zakup elementów pojazdu, które uległy uszkodzeniu.
Jeśli samochód uszkodzimy na autostradzie, drodze ekspresowej i krajowej (z wyjątkiem odcinków, które przebiegają przez miasta na prawach powiatu), zgłosić należy się do katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Za drogi wojewódzkie – z wyjątkiem odcinków miejskich ? odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich z siedzibą w Katowicach.
Katarzyna Klimek
Najnowsze komentarze