Spełnia się czarny scenariusz dotyczący ostatniego gliwickiego odcinka „średnicówki”. Wykonawca zawiesił prace budowlane.
Jeśli zaległe faktury nie zostaną zapłacone, 26 lipca będzie mógł odstąpić od umowy, choć jak zapewnia DTŚ S.A., to tylko formalna możliwość, z której wykonawca na razie nie ma zamiaru korzystać.
– Wykonawca poinformował inwestora zastępczego, czyli ?DTŚ? S.A. w Katowicach, że z powodu braku zapłaty wynagrodzenia należnego wykonawcy za wykonane roboty zawiesza prace – informuje Danuta Żak z DTŚ S.A.
W tej chwili wykonawca (konsorcjum firm: EUROVIA POLSKA S.A. i Bilfinger Berger Budownictwo S.A.) będzie realizował wyłącznie prace mające na celu ochronę własności, bezpieczeństwo i zabezpieczenie wykonywanych robót oraz prace związane z dokończeniem rozpoczętych procesów technologicznych.
Jak długo potrwa zawieszenie?
Z punktu widzenia formalnego, będzie trwać do 7 dni od otrzymania pełnego wynagrodzenia. Jak podkreśla rzecznik DTŚ S.A., w Urzędzie Marszałkowskim trwają obecnie intensywne działania w celu pozyskania środków finansowych na budowę. Czasu jest mało. 26 lipca upływa termin uzyskania przez wykonawcę gwarancji zapłaty od inwestora (Urząd Marszałkowski). Niedotrzymanie tego terminu otworzy furtkę prawną, by odstąpić od umowy z winy inwestora.
(msz)
Najnowsze komentarze