ZABRZE. W jednym z zabrzańskich domów doszło do niecodziennego zdarzenia. Zaatakowana nożem matka przestępcy ukrywała przed policją, że jest ofiarą agresji swojego dziecka. Najprawdopodobniej dlatego, że nie chciała mu zaszkodzić. Podobnych historii jest niestety dużo więcej…
Dla rodziców mieszkających przy ulicy Baczyńskiego przyszedł, w godzinach przedpołudniowych, syn. 37-letni mężczyzna był pod wpływem alkoholu i to prawdopodobnie było przyczyną awantury, którą wywołał. Był wulgarny i agresywny, na tym się jednak nie skończyło.
37-latek sięgnął po nóż kuchenny i zagroził matce, że jak nie da mu pieniędzy to ją zabije. Na szczęście zimną krew zachował mąż ofiary i wezwał policję. Gdyby nie jego interwencja, zdarzenie to mogłoby zakończyć się tragicznie.
Policja zatrzymała mężczyznę, badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Agresywnym synem zajmie się teraz prokuratura.
Najnowsze komentarze