Czy są tu fani kina retro? Po 100-latach od premiery w kinie Amok wyświetlony zostanie horror „Nosferatu. Symfonia grozy” Friedricha Wilhelma Murnaua. Jego projekcja odbędzie się dwukrotnie w środę, 28 grudnia, o godzinie 18.15 i 20.00.
Film uważany jest za sztandarowe dzieło niemieckiego ekspresjonizmu – wraz z „Gabinetem doktora Caligari”, „Rękami Orlacka” i „Metropolis” dzieło Murnaua składa się na klasykę tego oryginalnego nurtu. Mimo upływu 100 lat od jego premiery, nadal inspiruje i jest pozycją obowiązkową dla fanów i twórców kina grozy.
Murnau po mistrzowsku wykorzystał skromne środki, które miała do zaoferowania kinematografia początku lat 20. Reżyser sam dokonał przy tym kilku śmiałych technicznych innowacji i wymyślał nowe elementy języka filmowego. „Nosferatu” jest obrazem o niepowtarzalnym, surowym i wciąż pobudzającym wyobraźnię stylu wizualnym.
Klasyka kina niemego oparta na motywach powieści grozy „Dracula” Brama Stokera: Thomas Hutter jest sekretarzem maklera w Wisborgu i żyje tam szczęśliwie wraz z żoną.
Pewnego dnia jego szef wysyła go w podróż służbową do Transylwanii, by negocjował z hrabią Orlokiem zakup domu. Ellen, jego żona wyczuwa niebezpieczeństwo, na jakie naraża się jej mąż, ale nie potrafi go powstrzymać. Po zmroku Hutter spotyka dziwnego pana zamku i podpisuje z nim umowę. Kiedy następnego ranka budzi się w zamku, odkrywa małe czerwone znaki na swojej szyi i podejrzewa, jaki horror go czeka. Orlok jest wampirem. Hutter w pośpiechu opuszcza zamek, bojąc się, że potwór jest w drodze do jego żony.
Bilety w cenie 17 zł są dostępne w kasach i na stronie amok.gliwice.pl.
(żms)/UM Gliwice(materiały organizatora)
fot. mat. organizatora