27-latek i 18-latek za swoje ofiary wybrali starsze kobiety, silnym pchnięciem przewracali je za ziemię, po czym kradli torebki.

Na szczęście złodzieje szybko wpadli w ręce policjantów. Łupy nie okazały się zbyt cenne – kobiety miały przy sobie drobne pieniądze, żywność i dokumenty.
.

Do pierwszego zdarzenia doszło w niedzielę o godzinie 16.10 na skrzyżowaniu Opawskiej i Marzanki. Ofiarą stała się 74-latka. Straciła dokumenty i 100 zł.

Drugi napad zdarzył się o 16.45 na ul. Kościelnej. Idąca chodnikiem 64-letnia gliwiczanka została obrabowana z artykułów żywnościowych oraz karty ubezpieczenia rencisty.

Złodzieje szybko trafili w ręce policjantów i przyznali się do obydwu napadów.

W poniedziałek zostaną doprowadzeni do prokuratora i sądu.

– Wpłynie wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Kodeks karny przewiduje za tego typu przestępstwo do 12 lat pozbawienia wolności – mówi Marek Słomski z gliwickiej policji.