2,5 mln złotych na inwestycje dla gliwiczan. Na jakie cele przeznaczymy te pieniądze?

Po raz trzeci z rzędu gliwiczanie wybiorą inwestycje, które zostaną zrealizowane w kolejnym roku budżetowym.

To głosowanie na kształt tzw. budżetu obywatelskiego, choć co ciekawe, tym razem urzędnicy nie używają tego terminu. Wnioski można zgłaszać do 15 kwietnia.

Głosowanie nad budżetem partycypacyjnym w założeniu pozwala na zwiększenie udziału mieszkańców w decydowaniu o miejskich wydatkach. Pomysł zrodził się w w 1989 roku w brazylijskim Porto Alegre. Takie rozwiązanie szybko zyskiwało na popularności. Do Polski dotarło jednak dopiero w 2011 roku. Wówczas na wprowadzenie takiego budżetu zdecydował się Sopot. Wkrótce podobne działania zaczęły podejmować kolejne samorządy. Nastąpił „boom”, budżet obywatelski staje się powoli normą, a dla włodarzy miast jest dowodem przyjaznego zarządzania miastem, „bliżej mieszkańców”.
Rzeczywistość pokazuje, że jednak nie zawsze tak jest, a wprowadzany w polskich miastach tak ochoczo nowy instrument samorządności, bywa daleki od swojej pierwotnej idei. Także w Gliwicach nie obyło się bez wpadek.

Krytycy gliwickiego głosowania wskazują m.in. na niską kwotę przeznaczoną do dyspozycji mieszkańców.

W tym roku będzie to 2,5 mln złotych. Zadania będą podzielone na trzy grupy (1 500 000 zł ? limit dla zadań inwestycyjnych, 800 000 zł ? limit dla zdań remontowych, 200 000 zł ? limit dla zadań bieżących). W skali regionu niekwestionowanym liderem są Katowice. W tym roku mieszkańcy mają do dyspozycji aż 20 mln złotych. To kwota dwukrotnie większa niż w ubiegłej edycji. Zwiększenie budżetu było jedną z obietnic wyborczych nowego prezydenta miasta Marcina Krupy.

Większe środki pod głosowanie przeznaczyły też m.in. władze Dąbrowy Górniczej (8 mln złotych). Porównując Gliwice z najbliższymi sąsiadami, miasto nie wypada już tak źle. W Zabrzu przeznaczono 3 mln złotych, ale już w Chorzowie i Bytomiu ta kwota jest niższa (odpowiednio 2,4 mln i 2 mln złotych).

Na „obywatelskość” budżetu wpływa sposób zgłaszania wniosków o realizację inwestycji.

Jej oddolny charakter został w Gliwicach nieco skomplikowany. By zgłosić swój pomysł, gliwiczanin najpierw będzie musiał skontaktować się z przedstawicielem Rady Miasta, Rady Osiedlowej lub Młodzieżowej Rady Miasta.

– To oni będą odpowiedzialni za wskazanie przedsięwzięć najważniejszych ich zdaniem dla lokalnej społeczności i przygotowanie wniosków do Urzędu Miejskiego – czytamy w informacji gliwickich urzędników.

Często stosuje się inną metodę. Zgłosić wniosek może każdy mieszkaniec, który przekroczył 16 rok życia i zebrał odpowiednią liczbę podpisów (np. Chorzów). Takie rozwiązanie pozwala wyeliminować poddanie pod głosowanie inwestycji, która nie cieszy się zainteresowaniem innych mieszkańców dzielnicy.

Gliwickiej inicjatywie często wytyka się również małą liczbę głosujących.

Ta jednak w przypadku tego typu inicjatyw niska jest w całej Polsce. W zeszłym roku w głosowaniu internetowym w Gliwicach uczestniczyło 5289 osób. Dla porównania w większych Katowicach było to 11 256 mieszkańców. W tym roku gliwicki Magistrat zdecydował się poszerzyć możliwości oddawania głosu w „Budżecie 2016„. Do dyspozycji będzie nie tylko internet, ale też forma papierowego oddania głosu.

Urzędnicy zapewniają, że wnioski przejdą weryfikację pod kątem formalnym i merytorycznym. W tej materii w Gliwicach zanotowano już jeden poważny zgrzyt. W zeszłym roku w sondażowym zestawieniu można było oddać głos na dwie inwestycje, które de facto dotyczyły tego samego miejsca. Mowa o „przebudowie alei spacerowej przy ul. Mickiewicza” i „przebudowie ścieżki rowerowej przy ul. Mickiewicza” (na zdjęciu). Urzędnicy nie byli w stanie wyjaśnić skąd ten błąd. Rozbicie głosów spowodowało, że inwestycja nie została zakwalifikowana do realizacji, choć łącznie zdobyła wystarczającą liczbę głosów. Łącznie w ten sposób przepadło 300 głosów.

Tegoroczne wnioski można składać jeszcze do 15 kwietnia.

Ogłoszenie propozycji pod głosowanie nastąpi 1 czerwca. Głosowanie odbędzie się między 8 a 22 czerwca. Do 20 lipca powinniśmy poznać wyniki konsultacji. Do wykonania zostaną skierowane zadania, które uzyskały w swojej grupie największą liczbę głosów i zmieszczą się w limicie finansowania dla danej grupy.

W zeszłym roku gliwiczanie wybrali do realizacji m.in. siłownię na wolnym powietrzu w Parku Chopina, modernizację skweru przy ul. Derkacza czy zakup narzędzi hydraulicznych dla OSP w Brzezince.

Michał Szewczyk