Samochód jadący w nietypowy sposób, wewnątrz kierowca na podwójnym gazie i do połowy opróżniona butelka alkoholu – gliwicki policjant po raz kolejny zatrzymał nietrzeźwego kierującego w czasie wolnym od służby.
W organizmie 40-letniego gliwiczanina krążył już 1 promil.
Rzecz działa się w środę pod wieczór w Sośnicowicach, w powiecie gliwickim
– Starszy sierżant Paweł Maszczak z I Komisariatu będący w czasie wolnym od służby, zainteresował się jadącym przed nim citroenem. Auto gwałtownie zmieniało prędkość, a tor jazdy także wskazywał, że stan psychofizyczny kierującego jest upośledzony z jakiegoś powodu. Oczywiście, podejrzenie w takich sytuacjach może być jedno – nietrzeźwość kierowcy – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Na ulicy Styczyńskiego dzielnicowy skorzystał z chwilowego zatrzymania się podejrzanego samochodu, zajechał mu drogę, przyblokował i przystąpił do interwencji.
– Wystarczyło otwarcie drzwi zatrzymanego pojazdu, a policjant już wiedział, że kolejny raz policyjny nos go nie zmylił – czuć było charakterystyczny zapach piwa. Kierowca, nie mając wyjścia, przyznał, że alkohol spożywał przed chwilą, w samochodzie znajdowała się butelka opróżniona do połowy. Stan nietrzeźwości wskazywał, że nie tylko to napoczęte już piwo miało wpływ na poziom alkoholu we krwi zatrzymanego – dodaje Słomski.
Powiadomiony o zatrzymaniu oficer dyżurny wysłał patrol, który przebadał 40-letniego gliwiczanina alkomatem; wynik – 1 promil. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
(żms)/KMP Gliwice
fot. px/zdjęcie poglądowe