Funkcjonariusze z Gliwic wraz z policjantami z Krakowa skontrolowali w naszym mieście, w rejonie ul. Pszczyńskiej, trzy zestawy ciężarowe, będące w trakcie rozładunku. Przewoziły nielegalne odpady chemiczne. Przy okazji odkryto, że w znajdującym się nieopodal budynku składowano poprzednie dostawy.
We wszystkich sprawdzonych tirach (jeden na kieleckich numerach rejestracyjnych, dwa na katowickich) znajdowały się opakowania, paletopojemniki typu mauser, a w nich ciecz nieznanego pochodzenia. Poza tym w hali przemysłowej, do której przewożono opakowania z ujawnionych pojazdów, odkryto dodatkowo 865 zbiorników o pojemności około tysiąca litrów każdy, również z zawartością cieczy niewiadomego pochodzenia, o woni charakterystycznej dla materiałów ropopochodnych i lakierowych.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Transport pochodził z miejscowości w województwie małopolskim, zaś w dokumentacji adresatem był fikcyjny podmiot gospodarczy.[/perfectpullquote]Na miejsce wezwano inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach oraz strażaków z KM PSP w Gliwicach. Podjęto czynności administracyjne i śledcze.
Pojazdy ciężarowe zostały skierowane do Katowic, na parking wskazany przez marszałka województwa śląskiego, tj. w miejsce strzeżone i przeznaczone do magazynowania zatrzymanych transportów odpadów.
W toku prowadzonych czynności śledczych policjanci ustalili sposób działania sprawców oraz sieć powiązań między różnymi podmiotami i osobami z trzech województw: małopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego. Sprawę przejął prokurator Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód. Należy ona do rozwojowych, dlatego, dla dobra śledztwa, więcej szczegółów zostanie przedstawionych dopiero po zakończeniu postępowania.
(żms)/KMP Gliwice