Gliwicka Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy oszacowała wstępne wyniki tegorocznej zbiórki. Zebrano około 125 tysięcy złotych.

To prawie o 15 tysięcy więcej niż rok temu. Organizatorzy mówią o najlepszym wyniku w historii.

– Według naszych szacunków tegoroczna zbiórka będzie rekordowa! – cieszy się Bartosz Łapszyński z gliwickiej WOŚP.

W Gliwicach działały dwa sztaby. Ten przy stowarzyszeniu GTW zebrał ponad 98 tysięcy złotych. Drugi, działający przy Zespole Szkół Techniczno – Informatycznych, niecałe 27 tysięcy złotych.

Skąd taki dobry wynik tegorocznej zbiórki?

Organizatorzy źródeł sukcesu upatrują w podziale scen muzycznych, na których odbywały się koncerty.

– Po wynikach zbiórki wygląda, że ten pomysł był trafiony. Ludzie przemieszczali się między scenami, dzięki czemu wolontariuszom było łatwiej do nich dotrzeć – mówi Bartosz Łapszyński.

W tym roku, na czas grania największej orkiestry świata, w Gliwicach powstało pięć scen. Jedna główna na Rynku oraz cztery tematyczne: Scena Seniora (na Skwerze Dessau), Scena Reggae (na placu Mickiewicza), Scena Gliwicka (na Skwerze Bottrop) oraz Scena Electro (przy Zameczku Piastowskim). Na wszystkich scenach wystąpiło kilkadziesiąt zespołów muzycznych. Według informacji organizatorów, w kulminacyjnym momencie imprezy na Rynku było około 7 tysięcy osób. Choć koncerty WOŚP wieńczy zazwyczaj tradycyjne światełko do nieba, w tym roku było ono nad wyraz skromne.

– Warunki techniczne na Rynku nie pozwalały na spektakularne efekty – broni się Łapszyński.

Na rzecz Orkiestry kwestowało w Gliwicach około 200 wolontariuszy.

Do współpracy ze sztabem przyłączyło się kilkadziesiąt instytucji, organizacji i firm prywatnych.
Drobne koszty przygotowania imprezy pokryli sponsorzy, a główny zastrzyk gotówki pochodził ze źródeł Miasta, które – jak podają organizatorzy – przeznaczyło na ten cel kwotę 45 tysięcy złotych.
(msz)