– Osoby, które z ramienia miasta odpowiadają za Klub, zaczęły go traktować jako swoją prywatną własność.
Bardzo źle reagują na krytykę i mniej lub bardziej życzliwe rady – powiedział w programie „Gość Dnia” Andrzej Potocki, były prezes Piasta Gliwice.
– Nie szuka się inwestora zewnętrznego. Okres, w którym miasto ma większościowe udziały w Klubie, powinien być okresem przejściowym. (…) Nie po to wybierano władze miasta, żeby wydawały pieniądze na zawodowy sport, ale po to, żeby wydawały na żłobki, przedszkola, szkoły, opiekę zdrowotną.
[flashvideo file=”http://24gliwice.pl/tv/20111129_gosc_potocki.flv” /] Rozmowę prowadził: Błażej Kupski, zdjęcia, montaż: Łukasz Gawin
——————————————————————
– Nie dziwie się, że inwestor nie jest poszukiwany. Obecne władze Klubu wiedzą, że w momencie, gdy przyjdzie nowy właściciel, stracą dobrze płatne posady. Jest wbrew interesom prezesów szukanie tego inwestora – dodaje Potocki.