Świadek w porę zareagował na wandala próbującego zniszczyć przystanek

zdjęcie poglądowe

Nie był to rozpierany niszczycielską energią nastolatek, ale dorosły mężczyzna, tyle, że pijany. W tym stanie wyładowywał się na przystanku autobusowym przy ulicy Elsnera w Żernikach. Dzięki zgłoszeniu świadka dużych szkód ostatecznie nie zdołał wyrządzić.

 
Mężczyznę kopiącego wiatę przystankową zauważył świadek. Nie wahając się, zadzwonił na numer alarmowy. Na miejsce skierowano patrol. 27-letniego gliwiczanina zatrzymali policjanci wywiadowcy (po cywilnemu) – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Zatrzymanego przeszukano i znaleziono przy nim niewielką ilość twardych narkotyków. Badania alkomatem wykazały, że był też pod wpływem sporej dawki alkoholu – wynik 2,4 promila. To prawdopodobnie przyczyna nadpobudliwości i agresji

– dodaje rzecznik gliwickiej policji.

Rzecz działa się miejsce w czwartek, 7 marca, przed godziną 19:00. Zatrzymany do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie mężczyzna nigdy nie był notowany przez policję.

Powybijane szyby na przystanku, połamane ławki w parku, niecenzuralne słowa wypisane na murach – niestety, wandalizm jest codziennością dla nas, mieszkańców. Wandale i osoby sfrustrowane, próbujące wyładować swoją agresję na mieniu publicznym czy prywatnym, niestety, zawsze się znajdą. Walka z wandalizmem nie jest łatwa. Chuligani mogą uderzyć niemal wszędzie, a udowodnienie winy często zależy od twardych dowodów. Dowodami mogą być zeznania świadków albo nagrania z kamer – komentuje Słomski.

W tym przypadku zatrzymano podejrzanego, który nie zdążył narobić wielkich strat, uszkodził tylko tablicę rozkładu jazdy.

Policja przypomina, że w polskim prawie wandalizm zawiera się w definicji „niszczeniem mienia”. Zgodnie z artykułem 288 Kodeksu Karnego, każdy kto cudzą rzecz (nienależącą do niego) niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

O faktycznej kwalifikacji prawnej i konsekwencjach decyduje jednak wartość niszczonych rzeczy. Straty poniżej 800 zł kwalifikują czyn jako wykroczenie, za które sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Sąd może też orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego – podsumowuje rzecznik.

(żms)/KMP Gliwice

10 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze