Blisko trzy godziny trwała akcja ratunkowa na osiedlu Kopernika. Na miejscu pojawili się pirotechnicy, z bloku ewakuowano wszystkich mieszkańców.
Blisko trzy godziny trwała akcja ratunkowa na osiedlu Kopernika. Na miejscu pojawili się pirotechnicy, z bloku ewakuowano wszystkich mieszkańców.– Około godziny 16:45, jeden z lokatorów spostrzegł na 3 piętrze bloku walizkę, z której wystawały podejrzane przewody elektryczne – informuje Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji.
W akcji uczestniczyła grupa pirotechników oraz wozy straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Mieszkańcy obserwowali sytuację z okolicznych parkingów. W bloku odcięty został prąd.
Sytuacja została opanowana około godziny 20.00, mieszkańcom pozwolono na powrót do mieszkań.
Policjanci ustalili, że walizka należała do jednego z mieszkańców bloku. W jej wnętrzu znalezione części elektroniczne.
– To był fałszywy alarm. Intencją osoby, która zostawiła tę walizkę, nie było wywołanie tak poważnych skutków – wyjaśnia Marek Słomski.
fot. Łukasz Bakalarczyk
