Prawie trzy tysiące podpisów, w niecały tydzień, udało się zebrać Obywatelskiemu Komitetowi Referendalnemu.
– Cała akcja nabiera dynamiki – przyznają referendyści.
We wtorek minie trzeci tydzień, od kiedy zbierane są podpisy pod wnioskiem o organizację referendum ws. odwołania urzędującego prezydenta Gliwic. Jak informowaliśmy dokładnie tydzień temu, na początku zbieranie podpisów szło organizatorom akcji dość wolno.
W ciągu ostatnich siedmiu dniu referendystom udało się jednak zebrać aż trzy tysiące głosów!
– Akcja nabiera dynamiki. Cały czas spływają do nas listy z podpisami. Już wkrótce planujemy ruszyć z kolejną kampanią informacyjną. Będziemy wydawać i kolportować nowe ulotki – komentuje dla portalu 24gliwice, Andrzej Jarema-Suchorowski, rzecznik prasowy OKR.
Co znajdzie się na ulotkach?
– Pojawią się tam informacje o zadłużeniu miasta, o sytuacji w dzielnicach Gliwic oraz o niespełnionych obietnicach – zapowiada Jarema-Suchorowski.
Jak dowiedzieliśmy się, tak nagły skok w liczbie podpisów, referendyści zawdzięczają m.in. członkom komitetu, którzy dostarczyli swoje listy z podpisami. By referendum się odbyło, do 23 czerwca inicjatywę musiałoby poprzeć ponad 15 tys. gliwiczan.
(mpp)